Sąd rejonowy w Kijowie nie zgodził się na areszt domowy dla byłego prezydenta Gruzji, a obecnie lidera ukraińskiej partii opozycyjnej Ruch Nowych Sił Micheila Saakaszwilego. Decyzja została ogłoszona dziś wieczorem.
Ukraińskie władze podejrzewają, że Saakaszwili przyjmował pieniądze od otoczenia obalonego w 2014 r. prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza. Polityk został zatrzymany w piątek i zaprzecza tym oskarżeniom. Po zatrzymaniu ogłosił głodówkę.
Podczas rozprawy Saakaszwili oświadczył, że zatrzymując go, ukraińskie władze wraz z prezydentem Petrem Poroszenką zrobiły prezent prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi.
Putin i Poroszenko są do siebie podobni. Jeśli jednak jestem agentem FSB (Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji), to trzeba to udowodnić w sądzie i wymienić mnie na ukraińskich żołnierzy. Putin gotów jest wymienić mnie na wszystkich Ukraińców
– powiedział były gruziński prezydent.