Bułgarskie ministerstwo spraw zagranicznych poinformowało dzisiaj o odwołaniu przez Rosję dyplomaty, któremu prokuratura bułgarska zarzuciła działalność szpiegowską.
Doszło do tego po rozmowie wicepremier i minister spraw zagranicznych Ekateriny Zachariewej z rosyjskim ambasadorem Anatolijem Makarowem. Po otrzymaniu informacji o działalności pierwszego sekretarza ambasady minister zażądała, by Moskwa odwołała go do kraju. Według komunikatu bułgarskiego MSZ dyplomata już opuścił Bułgarię.
Wcześniej prokuratura w Sofii poinformowała o otrzymaniu sygnału o działalności szpiegowskiej rosyjskiego obywatela w Bułgarii. Miał on zbierać materiały, stanowiące tajemnicę państwową - stwierdza w poniedziałkowym komunikacie prokuratura.
Sygnał do prokuratury przekazała Państwowa Agencja Bezpieczeństwa Narodowego (DANS). Ustalono, że chodzi o pracownika ambasady rosyjskiej w Sofii, którego nazwiska nie podano.
Według prokuratury miał on zbierać poufne informacje od września ub.r. Prowadził regularne konspiracyjne spotkania z bułgarskimi obywatelami, w tym z pewnym pracownikiem na kierowniczym stanowisku, mającym dostęp do tajnych informacji UE i NATO - głosi komunikat. Celem spotkań było uzyskanie informacji, za część z nich płacono.
W sprawie wszczęto dochodzenie, lecz zostało ono umorzone, ponieważ dyplomatę chroni konwencja genewska. Prokuratura w piątek poinformowała o sprawie MSZ.
Do skandalu dochodzi tydzień po pierwszej od ośmiu lat wizycie szefowej bułgarskiej dyplomacji w Rosji, podczas której Zachariewa i szef rosyjskiego MSZ Sergiej Ławrow wyrazili dążenie do aktywizacji stosunków dwustronnych. Podczas wizyty Zachariewej w Moskwie nie było wzmianek o szpiegowskim skandalu sprzed dwóch miesięcy, kiedy w Sofii zatrzymano dwóch bułgarskich obywateli, którym zarzucono szpiegostwo na rzecz Rosji. Jednym z nich był Nikołaj Malinow, biznesmen i szef społecznego ruchu „Rusofile”.
Po ich zatrzymaniu dwóm obywatelom Rosji, Leonidowi Reszetnikowowi i biznesmenowi Konstantinowi Małofiejewowi, wydano 10-letni zakaz wjazdu do Bułgarii. Według krajowych służb byli oni zamieszani w skandal szpiegowski.
Reszetnikow według bułgarskich mediów jest byłym generałem KGB, a później był szefem rosyjskiego Instytutu Badań Strategicznych. Biznesmen Małofiejew jest m.in. założycielem historycznej organizacji Dwugłowy Orzeł, finansującej według bułgarskiej prokuratury ruch rusofilski w Bułgarii.