Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Praworządność oczkiem w głowie Brukseli? Po dzisiejszych zapowiedziach - to już niemal pewne

Szef Rady Europejskiej Donald Tusk zapowiedział dzisiaj po unijnym szczycie w Sybinie, że centralną częścią unijnej strategii do 2024 r. będzie praworządność. - Nie ma Europy bez rządów prawa - zaznaczył.

Na szczycie w Sybinie nie omawiano projektu unijnej strategii do 2024 roku, a jedynie jej zarys. Projekt ma zostać przygotowany w najbliższych tygodniach i zostać przedstawiony oraz przyjęty na czerwcowym szczycie UE w Brukseli.

Reklama

Ma zawierać priorytety, które UE będzie realizować w ciągu następnych pięciu lat w kwestii m.in. ochrony obywateli i wolności obywatelskich, ochrony granic zewnętrznych, walki z terroryzmem i zorganizowaną przestępczością, zagrożeń hybrydowych, dezinformacji oraz praworządności. Inna część ma dotyczyć rozwoju gospodarczego UE, a kolejna bezpieczeństwa energetycznego i ochrony klimatu, jak również ochrony zdrowia.

Tuskowi i przewodniczącemu Komisji Europejskiej Jean-Claude'owi Junckerowi na konferencji prasowej w Sybinie zadano pytanie o praworządność w kontekście sytuacji w Rumunii.

- Nie ma Europy bez rządów prawa

 - oświadczył Tusk i dodał, że praworządność jest obecnie łamana nie tylko w krajach UE, ale także w innych państwach świata. Zapowiedział też, że temat ten będzie ważną częścią unijnej strategii. Podkreślił, że jego rolą nie jest ingerowanie w wewnętrzne sprawy Rumunii.

Juncker i Tusk nie odpowiedzieli na pytanie, czy w przyszłej KE powinno znaleźć się stanowisko komisarza ds. praworządności. Juncker dał do zrozumienia, że jest to pytanie do jego następcy.

Najpoważniejszy kandydat na następcę Junckera na stanowisku szefa Komisji Europejskiej, Manfred Weber, wielokrotnie wypowiadał się w kwestii potrzeby zwiększenia kontroli praworządności wewnątrz Unii Europejskiej. Weber opowiada się m.in. za zerwaniem z zasadą jednomyślności państw UE przy podejmowaniu decyzji o sankcjach.

Kandydat związany z Europejską Partią Ludową proponuje "niezależną radę ekspertów" składającą się ze znanych prawników, która będzie regularnie sprawdzać niezależność systemu sądownictwa, podatność na korupcję i wolność mediów we wszystkich państwach członkowskich UE.

Reklama