Procedura z art. 7. unijnego traktatu (uruchomioną ją wobec Polski i Węgier), to w ocenie Webera mocny sygnał pod adresem państwa objętego nią. Zarazem stwierdza, że przypomina ona jednak "wielkie działo, które jest mało precyzyjne i trudne w obsłudze".
Dlatego Weber, wraz ze współautorem artykułu w "FAS", byłym sędzią niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego, Udo di Fabio, proponuje nowy mechanizm kontroli i kar w UE.
Opowiada się m.in. za zerwaniem z zasadą jednomyślności państw UE przy podejmowaniu decyzji o sankcjach.
Weber proponuje "niezależną radę ekspertów" składającą się ze znanych prawników, która będzie regularnie sprawdzać niezależność systemu sądownictwa, podatność na korupcję i wolność mediów we wszystkich państwach członkowskich UE. Ma ona "obiektywnie opiniować" czy sankcje powinny zostać nałożone. Z kolei za "poważne i ciężkie naruszenia" państwa powinny odpowiadać przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej.