Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Kilkadziesiąt rewizji i zatrzymań. Trzy dni nieustannych ataków na działaczy społecznych i dziennikarzy

Udział w ukrytych przepływach finansowych i niepłacenie podatków oraz finansowanie protestów były przyczyną rewizji w organizacjach pozarządowych i mediach – oświadczył przedstawiciel Komitetu Śledczego Białorusi Uładzimir Szyszko w telewizji państwowej ONT. W środę, czwartek i piątek na Białorusi przeprowadzono kilkadziesiąt rewizji oraz zatrzymano pracowników organizacji praw człowieka Wiasna, dziennikarzy i działaczy społecznych.

Wikipedia

Według Szyszki chodzi o przestępstwa związane z protestami, „w tym o sprawy karne wobec członków pozbawionej rejestracji organizacji społecznej (centrum praw człowieka - przyp. red.) Wiasna”.

„W trakcie śledztwa uzyskano wiarygodne informacje o powiązaniach kierowników i pracowników szeregu organizacji i stowarzyszeń niepaństwowych, a także mediów, z ukrytymi przepływami znacznych środków finansowych, przede wszystkim zza granicy, niepłaceniem podatków i finansowaniem różnego rodzaju aktywności protestu”

– oświadczył.

Jak wyjaśnił, chodziło o „gromadzenie ludzi w konkretnych miejscach w celu przeprowadzenia grupowych nielegalnych działań, opłatę grzywien za udział w nielegalnych zgromadzeniach, organizację i prowadzenie seminariów na temat przeciwdziałania organom ochrony porządku”.

Rewizje przeprowadzone w środę i czwartek w siedzibach organizacji i mieszkaniach obywateli były związane z powyższymi postępowaniami.

„Już teraz można powiedzieć, że wcześniejsza informacja o udziale szeregu organizacji i jej członków w nielegalnych działaniach się potwierdziła”

– dodał Szyszko.

Powiedział, że zatrzymany w styczniu dziennikarz Andrej Alaksandrau miał pobierać ze skrytek środki finansowe przekazane przez fundacje BY_HELP i BYSOL, opłacać grzywny, usługi adwokatów i inne wydatki związane z udziałem obywateli w protestach. Według śledztwa takich wpłat było co najmniej 700.

„Ponadto ustalono sumy honorariów, jakie otrzymywał obywatel Białorusi Walancin Żdanko jako pracownik Radio Wolna Europa za działalność dziennikarską w latach 2017-2020. W sumie wypłacono mu ponad 230 tys. dolarów” – podał Szyszko. Żdanko to redaktor naczelny finansowanego przez USA Radia Swaboda, którego redakcja została w piątek przeszukana przez funkcjonariuszy.

W środę, czwartek i piątek na Białorusi przeprowadzono kilkadziesiąt rewizji oraz zatrzymano pracowników organizacji praw człowieka Wiasna, dziennikarzy i działaczy społecznych.

Działania przeciwko organizacjom pozarządowym oraz „tzw. zachodnim mediom” ogłosił podczas niedawnego spotkania z prezydentem Rosji Władimirem Putinem Alaksandr Łukaszenka. Białoruski lider przedstawił je jako reakcję na „indywidualny terror” wobec jego zwolenników, który – podobnie jak, jego zdaniem, wcześniejsze protesty - jest inspirowany z zagranicy.

Media przypominają, że w kwietniu minister spraw zagranicznych Białorusi Uładzimir Makiej ostrzegał, że w odpowiedzi na zaostrzenie sankcji wobec Białorusi w tym kraju „przestanie istnieć” społeczeństwo obywatelskie.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

Magdalena Żuraw