Hlabukin był gościem jednego z programów publicystycznych, emitowanych na antenie reżimowej telewizji CTV. Tematem rozmowy była m.in. aktualna sytuacja geopolityczna w Europie. Deputowany stwierdził, że w najbliższych latach polityczna hegemonia Stanów Zjednoczonych i kluczowych krajów UE (Niemcy, Francja) będzie się osłabiać. Taką sytuację – według Hlabukina – ma wykorzystać Polska do wzmocnienia swojej pozycji w regionie.
Polska stara się wykorzystać słabość Europy (...) do rozwiązania swoich wewnętrznych problemów. Próbuje uzyskać większe poparcie krajów bałtyckich, przede wszystkim w celu zdobycia pieniędzy. Przykładem jest m.in. eskalowanie konfliktu na granicy [z Białorusią], postępująca militaryzacja
– powiedział Ihar Hlabukin. Wypowiedź polityka cytuje portal telewizji CTV.
Rozmowa dotyczyła również relacji białorusko-polskich. Zdaniem deputowanego, "nadszedł czas wyrównania rachunków".
W dalszej części rozmowy Hlabukin stwierdził, że należy wstrzymać wydawanie Karty Polaka. Zapowiedział nowelizację prawa w tej sprawie.
Kartę Polaka (która według prawa jest dokumentem potwierdzającym przynależność do narodu polskiego – przyp. red.) należy zrównać na poziomie legislacyjnym z drugim obywatelstwem (...) Wiemy, że zgodnie z białoruskim prawem, podwójne obywatelstwo jest w naszym kraju praktycznie zabronione (...) Dlatego Karta Polaka też powinna być zabroniona
– wskazał białoruski polityk.
Jak dodał, dokument był wykorzystywany przede wszystkim do "polonizacji społeczeństwa".
Świadczenia, jakie daje Karta Polaka, to prawie połowa praw i obowiązków obywateli polskich (...) To narzucanie polskiego prawa i polskich tradycji kulturowych na Białorusi. Karta Polaka mogła być wykorzystywana do polonizacji populacji na Białorusi, głównie młodzieży
– argumentował polityk.
Według szacunków, na Białorusi Kartę Polaka posiada obecnie ok. 130 tys. osób.