Ostatnie tygodnie w Brukseli to spór o to, czy Rosjanie powinni móc nadal podróżować do krajów europejskich. Większość państw-członków jest temu przeciwko, o czym mówią otwarcie. Jest to argumentowane tym, że kraj zbrodniczy powinien spotkać się z twardym oporem i wyrazami niechęci ze strony reszty świata. Tej, która jest tak chętnie odwiedzana przez rosyjskich turystów. Problem tkwi głównie w niemieckich rządzących, choć opozycja naciska na nich coraz bardziej. Ustąpią, a Unia Europejska przemówi w końcu jednym głosem?
Prezydent Ukrainy od kilku tygodni apeluje o wprowadzenie zakazu wydawania wiz dla Rosjan. Kilka państw UE - w tym Niemcy - wahają się w tej kwestii.
Wiele państw - zwłaszcza we wschodniej części wspólnoty - ograniczyło już wydawanie wiz Rosjanom i zawiesiło wydawanie tzw. wiz krótkoterminowych, które pozwalają w dość łatwy sposób wjechać turystom z kraju-agresora.
Polska popiera pomysł ogólnounijnego programu zawieszenia wiz turystycznych dla Rosjan. Krajowe rozwiązania w tym zakresie mają zostać przyjęte już w najbliższych tygodniach. Tu warto zaznaczyć, że opozycja - jak zawsze - nie zgadza się z rządzącymi.
Litwa w dużym stopniu zawiesiła wydawanie wiz obywatelom Rosji. W ubiegłym tygodniu minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis wyjaśnił, dlaczego rządzący popierają propozycję jednolitego, całkowitego zakazu wjazdu rosyjskich turystów do UE: "Obecnie obywatele rosyjscy mogą uzyskać wizę w konsulacie któregokolwiek państwa UE i wjechać przez jeden z krajów sąsiadujących z Rosją, aby spędzić wakacje gdziekolwiek w UE".
Estonia, czyli najbardziej wysunięta na północ z trzech republik bałtyckich, od pewnego czasu zaprzestała wydawania nowych wiz czy zezwoleń na pobyt Rosjanom. Od zeszłego czwartku, nawet z wciąż ważną wizą, mogą oni wjechać na terytorium kraju tylko wtedy, gdy będą w stanie udowodnić swoje tam zamieszkiwanie lub mający w Estonii krewnych.
Rząd w Rydze (Łotwa) również jest "za" ograniczeniem wjazdu obywateli Rosji na terytorium UE. Na tę chwilę kraj ten wydaje Rosjanom wizy wyłącznie wtedy, gdy chcą oni uczestniczyć w pogrzebach bliskich krewnych na Łotwie.
Finlandia, która ze wszystkich państw europejskich ma najdłuższą (bo aż 1340 km) granicę z Rosją, również chce ograniczyć wydawanie wiz dla rosyjskich turystów. Niestety, zgodnie z fińskim prawem nie jest to do końca możliwe. Od września ma być wydawanych tylko 100 takich pozwoleń na wjazd zamiast dotychczasowych 1000.
Czeski rząd przestał wydawać wizy obywatelom rosyjskim zaraz po napaści na Ukrainę. Białoruskim również. Czechy otwarcie popierają proces zmierzający do podjęcia jednolitej decyzji przez UE. Jako obecny przewodniczący Rady UE, Praga może zawrzeć tę kwestię w porządku obrad szczytu UE, który odbędzie się pod koniec miesiąca.
Holandia tymczasowo zaprzestała wydawania wiz krótkoterminowych wraz z końcem kwietnia. Było to następstwem wydaleniu kilku członków holenderskiej ambasady w Moskwie. Jest kilka wyjątków. Wizy krótkoterminowe nadal mogą być wydawane z „przekonujących powodów humanitarnych”. Zakazem nie zostały objęte wizy długoterminowe.