Trwająca niespełna trzy miesiące wojna na Ukrainie pokazała prawdziwe oblicze rosyjskich oprawców. Co więcej, Rosjanie popierają decyzje Putina i dają zielone światło na gwałty, tortury oraz morderstwa na ukraińskiej ludności cywilnej. Jednak to, co wymyślił burmistrz rosyjskiego miasta Kisłowodzk zszokowało nawet ich...
Rosjanie z każdym kolejnym dniem przesuwają granicę nieprzyzwoitości i niemoralności. Burmistrz położonego przy granicy z Gruzją Kisłowodzka opublikował na Telegramie wpis, który wywołał olbrzymie poruszenie wśród internautów. I nie tylko... Burmistrz za pośrednictwem mediów społecznościowych promował strzelanie z broni palnej przez... kilkuletnie dzieci.
Na fotografiach, które dodał do swojego wpisu, widać dziewczynkę ubraną w mundur rosyjskiej armii, która trzyma w ręku wiatrówkę. Na kolejnym ze zdjęć widać cel, do którego dziecko oddawało strzały. Celem była zawieszona do góry nogami na bramie garażowej kukła, która przypominała człowieka. Obok niej wyeksponowano symbol zbrodniczej napaści Rosji na Ukrainę...
A scandal in Russia’s Stavropol region, where a local mayor promoted one boy being taught to fire an air rifle at a “Nazi dummy.” When residents objected to a child being trained to shoot at human figures and asked the governor to intervene, the mayor deleted his Telegram post. pic.twitter.com/Yshh6kDRVy
— Kevin Rothrock (@KevinRothrock) May 10, 2022
Jak oznajmił polityk, strzelanie odbyło się w ramach obchodów Dnia Zwycięstwa. Burmistrz uznał, że właśnie w taki sposób nowe pokolenie dowie się o "złu czyhającym na świecie". Jak twierdzi, imię "zła" to faszyzm, nazizm, które próbują rodzić się na nowo.
Nasze młodsze pokolenie powinno od dzieciństwa wiedzieć o złu świata, którego imię to faszyzm, nazizm, który dziś próbuje odradzać się na nowo. Nigdy na to nie pozwolimy. Wychowujemy nasze dzieci na patriotów i obrońców ojczyzny
- oznajmił.
Faktem jest, iż wielu Rosjan popiera wojnę w Ukrainie, ale ta "akcja" burmistrza oburzyła lokalnych mieszkańców Kisłowodzka. W momencie, gdy wyrazili oni swój sprzeciw, polityk usunął ze swojego konta na Telegramie wpis, w którym jeszcze chwilę wcześniej promował swój "genialny" pomysł.