Sekretarz generalny Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ, zwane potocznie "rosyjskim NATO"), Białorusin Stanisław Zaś, poinformował, że w nadchodzącym roku organizacja zamierza przeprowadzić szereg ćwiczeń wojskowych w ramach tzw. środków strategicznego odstraszania. Część z nich ma odbyć się m.in. na Białorusi. Nie wykluczył również utworzenia dodatkowych, tzw. sił pokojowych w ramach odpowiedzi na "istniejące zagrożenia".
Organizacja Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym planuje w 2023 r. serię ćwiczeń na swoich zachodnich granicach. Manewry zostaną przeprowadzone w ramach tzw. środków strategicznego odstraszania. Stojący na czele organizacji Stanisław Zaś wskazał również, że OUBZ jest gotowa do rozmieszczenia większej „grupy sił pokojowych”.
Członkami OUBZ, oprócz Rosji, która stoi na czele organizacji, są Armenia, Białoruś, Kazachstan, Kirgistan, oraz Tadżykistan. Niezależne wschodnie media przypominają, że kraje te (za wyjątkiem Białorusi) nie stanęły u boku Rosji w kontekście wojny na Ukrainie. Podkreśla się, że w deklaracji końcowej po majowym szczycie organizacji, nie zawarto ani jednego zdania na temat toczącego się konfliktu. Kraje członkowskie OUBZ nie były również przychylne rozmieszczeniu wspólnych sił wojskowych na Ukrainie, o co swego czasu zabiegał szef Komitetu Obrony Dumy Państwowej FR, Andriej Kartapołow.
Co więcej, we wrześniu państwa członkowskie – Kirgistan oraz Kazachstan, w nawiązaniu do ogłoszonej przez Putina mobilizacji wojskowej w Rosji, ostrzegły swoich obywateli, że udział w konflikcie zbrojnym na terytorium innego kraju grozi wieloletnim więzieniem.
ОДКБ планує провести низку навчань на території білорусі у 2023 роціhttps://t.co/2m0Fao0ah7 pic.twitter.com/p36bOfIBM4
— Ukrinform (@UKRINFORM) December 19, 2022