Rosyjskie siły nadal posuwają się w kierunku Kijowa, dążąc do okrążenia ukraińskiej stolicy, ale wojsko Ukrainy stawia silny opór, koncentrując się na obronie kluczowych miast - poinformował szef brytyjskiego wywiadu wojskowego gen. Jim Hockenhull. Tymczasem, w Kijowie trwa ewakuacja, podstawiono pociągi dla cywili.
- Siły rosyjskie nadal posuwają się wzdłuż dwóch osi w kierunku Kijowa. Ich celem jest okrążenie stolicy, zapewnienie kontroli nad ludnością i zmiana władzy
- napisał gen. Hockenhull w komunikacie przekazanym przez brytyjskie ministerstwo obrony.
"Rosja kontynuuje ataki na Ukrainie. W nocy Rosja rozpoczęła serię skoordynowanych ataków na cele w Kijowie. W Czernihowie i Charkowie użyte zostały wieloprowadnicowe wyrzutnie rakiet. Ukraińskie wojsko nadal stawia silny opór, koncentrując się na obronie kluczowych miast na całej Ukrainie"
- wskazał.
Tymczasem, nowe zdjęcia satelitarne amerykańskiej firmy Maxar Technologies pokazują około 150 niewidzianych wcześniej śmigłowców oraz kilka dużych zgrupowań sił lądowych na południowej Białorusi, w odległości około 30 km od granicy z Ukrainą
Według pochodzących z piątku zdjęć jedno zgrupowanie śmigłowców, liczące ponad 90 maszyn, znajduje się nieopodal miasta Chojniki w obwodzie homelskim na południowym wschodzie Białorusi, ok. 170 na północ od Kijowa. Drugie znajduje się w Mozyrzu, położonym około 40 km na zachód od Chojnik.
Wśród widocznych na zdjęciach maszyn widać śmigłowce transportowe i szturmowe oraz pojazdy wojskowe ustawione w kolumnie. Jak dotąd Rosja kilkakrotnie używała śmigłowców do desantu wojsk powietrznodesantowych, m.in. pod Kijowem.
Ukraińskie koleje poinformowały o pociągach ewakuacyjnych z Kijowa na zachód, m.in. do Lwowa. Wiceminister infrastruktury Mustafa Najem ocenił, że pociągi mogą zabrać około 10 tysięcy osób.
Najem ocenił, że liczba wagonów jest wystarczająca, by bezpiecznie wywieźć do końca doby około 10 tysięcy ludzi.
"Wsiadanie do pociągu odbywa się w kolejności oczekiwania w ogonku, tradycyjnie pierwszeństwo mają dzieci, kobiety i osoby mające trudności w przemieszczaniu się" - informuje Ukrzaliznycia.