Słowacka prezydent Zuzana Czaputova zwróciła się w mediach społecznościowych do rosyjskich żołnierzy i ich dowódców - zrobiła to w języku rosyjskim. Przywołała świadectwa o zabitych i gwałconych ukraińskich kobietach i zaapelowała, by zakończyli wojnę, w której sami giną "absurdalną, okrutną" śmiercią.
Czaputova swoje orędzie do "rosyjskich żołnierzy, ich dowódców i wszystkich, których to dotyczy…" wygłosiła po rosyjsku.
"Świat bez wojny, w którym wszyscy próbowaliśmy żyć, zamieniliście w świat, w którym absurdalnie, okrutnie i bezsensownie umieracie" - zaznaczyła. Czaputova podkreśliła, że kiedyś słyszeliśmy mężczyzn rozmawiających o wojnie, a dziś płaczemy nad świadectwami kobiet opowiadających o niewyobrażalnych cierpieniach.
Dodała, że Rosjanie swojej inwazji bronią słowem "wyzwolenie".
- Od kogo chcieliście wyzwolić Tetianę z Irpienia, którą wraz z dwójką dzieci zabił rosyjski granat, gdy biegła ulicą mającą być bezpiecznym korytarzem?
- pytała retorycznie słowacka prezydent. Czaputova przywołała następnie doświadczania kolejnych, konkretnych kobiet, zgwałconych i krzywdzonych przez rosyjskich żołnierzy.
"Jestem kobietą, matką... a gdy codziennie czytam o nowych, kolejnych przerażających świadectwach to brakuje mi słów. Widzę jedynie twarze dziesiątek kobiet, dzieci, cywilów, którzy tak bardzo cierpią" - podkreśliła. Jednocześnie zaznaczyła, że w dzisiejszych czasach słowa są niewystarczające, gdy próbuje się opisać ból, który spowodowali Rosjanie.
Prezydent zakończyła swoją wiadomość wezwaniem do rosyjskich żołnierzy i ich dowódców by, jeśli nadal czują w sobie resztki człowieczeństwa, zakończyli wojnę. Dodała, że ranienie bezbronnych to znak największej słabości.