Od początku inwazji na Ukrainę wojska rosyjskie straciły blisko 26 tys. żołnierzy - poinformował dziś nad ranem na Facebooku Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Okazuje się, że to dopiero początek problemów Putina. Pentagon podał, że nałożone na Rosję sankcje zaczynają działać i ograniczają jej przemysł zbrojeniowy.
Całkowite straty bojowe Rosjan na dzień 10 maja to według ukraińskich danych: około 26 tys. ludzi (zabitych, rannych, wziętych do niewoli), a także: 1170 czołgów, 2808 bojowych pojazdów opancerzonych, 519 systemów artyleryjskich, 185 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, 87 systemów obrony przeciwlotniczej, 199 samolotów, 158 śmigłowców, 1980 pojazdów kołowych i cystern, 12 jednostek pływających, 380 bezzałogowców, 94 pociski manewrujące.
Przedstawiciel Pentagonu przekazał, że atakujące Ukrainę wojska rosyjskie zużyły wiele ze swoich precyzyjnie naprowadzanych pocisków, a odbudowanie ich zapasu jest utrudnione z powodu nałożonych na Rosję sankcji.
"Wierzymy, że sankcje i ograniczenia w eksporcie, szczególnie te dotyczące części elektronicznych wpłynęły na rosyjski przemysł zbrojeniowy i jego zdolności do odbudowania arsenału amunicji precyzyjnej"
- powiedział na konferencji prasowej wysoki przedstawiciel amerykańskiego ministerstwa obrony.
Dodał, że rosyjskie problemy z amunicją precyzyjną są tylko przykładem na to, że przyjęte przez Zachód sankcje z całą pewnością mają już wpływ na rosyjski przemysł.