Policja ewakuowała dziś ponad 1600 mieszkańców dwóch dzikich obozów założonych przez migrantów i uchodźców na północno-wschodnich obrzeżach Paryża, a szef francuskiego MSW Christophe Castaner zapowiedział, że operacje takie będą kontynuowane. Policja mówi o próbach "ustanowienia kontroli nad imigracją, która wymknęła się spod nadzoru francuskich władz".
Następne operacje planowane są w najbliższych tygodniach, gdy francuskie służby medyczne zdołają przygotować odpowiednie miejsca, do których można będzie bezpiecznie przesiedlić imigrantów - powiedział Castaner.
Prefekt francuskiej policji Didier Lallement w wypowiedziach dla mediów przyznał, że dzisiejsza ewakuacja była we Francji największą dotąd operacją tego rodzaju. Wzięło w niej udział 600 członków sił policyjnych oraz personel służb socjalnych.
Lallement podkreślił, że wolą rządu "jest ustanowienie kontroli nad imigracją", która wymknęła się spod nadzoru francuskich władz. Przypomniał, że do tej pory przeprowadzano ewakuacje 200-300 migrantów, którzy potem wracali na dawne miejsce obozowania. "Ta operacja ma na celu zero powrotów", niedopuszczenie do tego, aby nielegalne obozy "znów się odrodziły" - zaznaczył prefekt.
Zlikwidowane obozy uchodźców znajdowały się między Paryżem a Saint-Denis. Jeden na terenie Porte de la Chapelle, a drugi w Saint-Denis. Trzeci obóz założony przez imigrantów w Porte d'Aubervilliers, gdzie znajduje się od dwóch do trzech tysięcy osób, ma być przymusowo ewakuowany w najbliższych tygodniach.
Wśród ewakuowanych dzisiaj, jak oświadczył minister Castaner, są osoby oczekujące na rozpatrzenie ich wniosków o azyl, takie, które uzyskały status uchodźcy, ale również takie, którym odmówiono prawa legalnego pozostania we Francji, i wreszcie migranci nieposiadający żadnych dokumentów. Co się tyczy osób, którym Francja odmówiła prawa azylu, Castaner oświadczył w wywiadzie dla rozgłośni radiowej France Info, że zostaną wobec nich wdrożone postępowania mające na celu ich wydalenie.
Na terenach zlikwidowanych obozów "będą przeprowadzane codzienne obławy" - zapowiedział szef MSW. Podczas dzisiejszej ewakuacji podparyskich obozów wszyscy ich mieszkańcy zostali przewiezieni autobusami wraz z ich dobytkiem do nieczynnych hal sportowych lub innych przystosowanych do tego celu budynków publicznych.
Dzisiejsza akcja ewakuacyjna została przeprowadzona nazajutrz po przedstawieniu przez francuski rząd kontrowersyjnego planu reformy migracyjnej. Premier Edouard Philippe przedstawił wczoraj projekt reformy, obejmujący 20 nowych przepisów, i zapowiedział wprowadzenie kwot imigrantów. "Chcemy przejąć ponownie kontrolę nad naszą polityką imigracyjną" - oświadczył.