Podczas poniedziałkowego szczytu w Berlinie przywódcy europejscy uzgodnili pakiet gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, wypracowany we współpracy ze Stanami Zjednoczonymi. W opublikowanym po spotkaniu wspólnym oświadczeniu wskazano m.in. na możliwość utworzenia kierowanej przez Europę i wspieranej przez USA wojskowej misji państw chętnych, która mogłaby działać także na terytorium Ukrainy.
Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę
Europejscy liderzy podkreślili, że wszelkie decyzje dotyczące ewentualnych ustępstw terytorialnych mogą być podejmowane wyłącznie przez naród ukraiński i to dopiero po ustanowieniu solidnych gwarancji bezpieczeństwa. Jednym z kluczowych elementów tych gwarancji ma być trwałe i znaczące wsparcie dla ukraińskich sił zbrojnych, pozwalające utrzymać je na poziomie około 800 tys. żołnierzy w czasie pokoju.
Wśród uzgodnionych rozwiązań znalazł się również mechanizm monitorowania i weryfikacji zawieszenia broni, kierowany przez Stany Zjednoczone i funkcjonujący z udziałem społeczności międzynarodowej. W deklaracji zawarto także zapewnienie o „mocnym wsparciu dla akcesji Ukrainy do Unii Europejskiej”.
W oświadczeniu podkreślono również, że odpowiedzialność za dalsze kroki spoczywa teraz na Rosji.
„Teraz to na Rosji spoczywa odpowiedzialność, aby wykazać gotowość do pracy na rzecz trwałego pokoju poprzez zgodę na plan pokojowy prezydenta (USA Donalda) Trumpa oraz udowodnić swoje zobowiązanie do zakończenia walk, zgadzając się na zawieszenie broni”
– napisano. Przywódcy zapowiedzieli dalsze zwiększanie presji na Moskwę, by skłonić ją do poważnych negocjacji.
Gospodarz szczytu, kanclerz Niemiec Friedrich Merz, ocenił po zakończeniu rozmów, że po raz pierwszy od początku wojny pojawia się realna perspektywa rozejmu.
„Po raz pierwszy, odkąd zaczęła się wojna, można sobie wyobrazić zawieszenie broni. Chcemy razem iść tą drogą ku pokojowi, z Ukraińcami, naszymi europejskimi sąsiadami i USA”
– napisał w serwisie X. Wcześniej Merz zaznaczał, że zawieszenie broni przed świętami Bożego Narodzenia „zależy już tylko od Rosji”. Jak wyjaśnił, rozmowy w Berlinie koncentrowały się na gwarancjach bezpieczeństwa, mechanizmach egzekwowania rozejmu oraz kwestiach terytorialnych.
Do ustaleń odniósł się także prezydent USA Donald Trump, który poinformował o długich rozmowach z przywódcami Ukrainy, państw europejskich i NATO.
„Jesteśmy teraz bliżej rozwiązania w sprawie Ukrainy niż kiedykolwiek wcześniej”
– powiedział. Jak dodał, rozmawiał m.in. z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim oraz liderami Niemiec, Włoch, Francji, Wielkiej Brytanii, Polski, Finlandii, Norwegii, Danii, Holandii i NATO. Trump zwrócił przy tym uwagę na „ogromne wsparcie” ze strony europejskich liderów dla działań na rzecz zakończenia wojny.