Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Świat

Donald Trump zapytał Putina o atak na ukraińskie okręty. „Pozostaliśmy przy swoich poglądach”

Donald Trump odwołał spotkanie z Władimirem Putinem na szczycie G20. Prezydent USA zamienił jednak parę zdań z rosyjskim przywódcą w temacie ataku Rosji na ukraińskie okręty na Morzu Czarnym. Rozmowa odbyła się „na stojąco” podczas spotkania na szczycie. Władimir Putin powiedział agencji TASS, że „pozostali przy swoich stanowiskach.

Autor: redakcja

"Jak to się mówi, na stojąco - tam podczas spotkania na szczycie wszyscy ze sobą rozmawiają - my z prezydentem Trumpem również porozmawialiśmy. W dwóch słowach odpowiedziałem na jego pytania dotyczące tego incydentu na Morzu Czarnym" - wyjaśnił na pytanie rosyjskiej agencji.

Trump ma własne stanowisko w tych sprawach. Ja swoje. (...) Pozostaliśmy przy swoich poglądach, ale w każdym razie poinformowałem go o naszym spojrzeniu na ten incydent

- cytuje TASS słowa Putina.

Rosyjski prezydent wyraził nadzieję, że dojdzie do jego spotkania z Trumpem, "kiedy strona amerykańska będzie do tego gotowa".

Wcześniej rzeczniczka amerykańskiego prezydenta Sarah Sanders informowała, że podczas szczytu G20 rozmawiał on krótko z Putinem, "jak to bywa na wielostronnych spotkaniach", i "wymienił uprzejme uwagi" podobnie jak z innymi przywódcami.

Putin i Trump mieli się spotkać w sobotę na marginesie szczytu G20 w Buenos Aires, ale prezydent USA odwołał to spotkanie ze względu na wydarzenia w Cieśninie Kerczeńskiej. Trump nazwał te wydarzenia agresją i powiedział, że spotka się z Putinem, ale w innym terminie, "jak tylko sytuacja zostanie rozwiązana". Rozmowy Trumpa i Putina w Buenos Aires miały być pierwszym dwustronnym spotkaniem od szczytu w Helsinkach, który odbył się 16 lipca.

Przed tygodniem, w niedzielę, dwa kutry oraz holownik marynarki wojennej Ukrainy, które płynęły z Odessy do ukraińskiego portu w Mariupolu nad Morzem Azowskim, zostały ostrzelane w rejonie Cieśniny Kerczeńskiej, a następnie przejęte przez rosyjskie siły specjalne. Ukraina uznała te działania za akt agresji.

 

Autor: redakcja

Źródło: niezalezna.pl, PAP