Wczoraj informowaliśmy naszych Czytelników o burdach podczas manifestacji 1-majowych we Francji. W Paryżu zakapturzeni osobnicy tłukli kamieniami wystawy i ciskali butelkami z benzyną w policjantów pilnujących manifestacji. W rejonie mostu Austerlitz policjanci zgłosili w prefekturze około 1200 zakapturzonych, ubranych na czarno ludzi idących na skraju pochodów.
Jak dowiedzieliśmy się od naszego współpracownika nad Sekwaną, niewykluczone, że to była zaledwie przygrywka.
Chciałbym zwrócić uwagę na wczorajsze wydarzenia w Paryżu i na rosnące w silę, w Europie bojówki skrajnie lewicowe. Warto mieć na uwadze, że jutro wypada 50 rocznica rozpoczęcia we Francji gwałtownych protestów z maja 1968r, czyli "francuski maj '68".
- pisze nasz informator.
Skrajnie lewicowe ugrupowania, nie tylko francuskie, dążą obecnie do powtórzenia tych wydarzeń. Dzisiejsze bojówki (...) mają charakter międzynarodowy i chcą się uplasować w Europie, jako kontynuacja skrajnie lewicowych ruchów z lat 70 i 80 XX wieku, takich, jak Baader-Meinhof
- dodaje nasze źródło.
Obraz tego, co działo się 1-go maja w Paryżu przedstawiamy poniżej.
?‼?? #France: Civil war-like conditions. The 1st of May at the French roads, at the Pont d'Austerlitz in #Paris, masked left-wing rabble attacked a branch of #McDonalds with stones & iron rods, until the window panes shattered, then they smeared the walls. via @Charlesbaudry pic.twitter.com/MccJC7taeD
— Onlinemagazin (@OnlineMagazin) 1 maja 2018
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zamieszki na ulicach Paryża
?‼?? #France: that was yesterday's 1st May in #Paris: antisocial left-extreme rampage and destroy countless windows and ignite shops, demolish and burning vehicles, also attacking the police. How well that the governments in Europe fight the right-winger. pic.twitter.com/PqXDM7cnnV
— Onlinemagazin (@OnlineMagazin) 2 maja 2018
#France: #BlackBloc protest to regain the city during #MayDay2018 rally in #Paris. Against state repression and police brutality. #1erMai pic.twitter.com/a3DAh4oSUu
— th1an1 (@th1an1) 1 maja 2018
3 maja 1968, studenci, mimo zakazu władz, zorganizowali kilkusetosobowy wiec w pomieszczeniach Sorbony. Podczas wiecu protestowano przeciwko zamknięciu dzień wcześniej uniwersytetu w Nanterre. 2 maja też doszło do utarczek z policją, na skutek których ośmiu studentów, w tym Daniel Cohn - Bendit, zostało wezwanych do stawienia się przez radą uniwersytecką. Podczas oczyszczania terenu uniwersytetu policja użyła gazu łzawiącego, demonstranci obrzucili funkcjonariuszy kostkami brukowymi. Wydarzenie to stało się początkiem niepokojów w całej Dzielnicy Łacińskiej.
Nasz paryski współpracownik informuje, że pojawiają się sygnały, mogące świadczyć o próbie zorganizowania w rocznicę maja '68 kolejnej lewackiej zadymy.
3 maja już jutro. Będziemy się sprawie przyglądać.