Jak wskazał w porannej rozmowie w BBC One adm. Tony Radakin, szef brytyjskiego Sztabu Obrony, Rosjanie podczas wojny na Ukrainy utracili już ok. 30 proc. swojej zdolności bojowej w siłach lądowych.
- W rzeczywistości oznacza to ok. 50 tys. rosyjskich żołnierzy, którzy zginęli lub zostali ranni w tym konflikcie, prawie 1700 zniszczonych rosyjskich czołgów i prawie 4000 opancerzonych wozów bojowych
- wyliczał brytyjski admirał.
Wskazał, że Rosja zaczęła inwazję m.in. z ambicją zajęcia całej Ukrainy, zdobycia miast w ciągu pierwszych 30 dni, wywołania pęknięć w NATO.
- Rosja poległa we wszystkich tych ambicjach, Rosja jest bardziej uszczuplonym narodem niż na początku lutego
- dodał.
W połowie czerwca Radakin stwierdził, że zdolności bojowe armii rosyjskiej skurczyły się o 25 proc. i Rosja "strategicznie przegrała".
Według danych Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy na 17 lipca, Rosja od początku inwazji straciła ponad 38 tys. żołnierzy, blisko 1700 czołgów i ok. 3880 wozów bojowych.