Wyjaśnił, że jest tak "nie dlatego, że (Białorusini) są przeciw Rosji, ale dlatego, że uważają, iż można żyć razem, ale w osobnych mieszkaniach, każdy w swoim".
Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka zapewnił także, podczas dzisiejszej konferencji, że jego kraj poradzi sobie ze stratą 400 mln dolarów w wyniku manewru podatkowego Rosji, czyli zrównywania cen ropy dla Białorusi z rynkowymi.
„Przeżyjemy stratę tych 400 mln dolarów w tym roku, dokończymy modernizację naszych rafinerii, a potem kupimy surowiec z innych kierunków”
- mówił Łukaszenka. „Czy Rosji to jest potrzebne?” - zapytał retorycznie.
Manewr podatkowy to stopniowe znoszenie ceł eksportowych na rosyjską ropę, w efekcie czego cena surowca dla Białorusi (dotąd dostarczanego na preferencyjnych warunkach) zrówna się ze stawką rynkową. Manewr podatkowy – jak wynika z szacunków ministerstwa finansów Białorusi – tylko w 2019 roku spowoduje dla tego kraju stratę 300 mln USD. W latach 2019-2024 Białoruś straci z powodu zmniejszonych wpływów do budżetu i zwiększenia wydatków na zakup surowca przez rafinerie blisko 11 mld USD.
Białoruś próbuje uzyskać od Rosji gwarancje rekompensaty tych strat. Na razie Moskwa nie dała Mińskowi takich zapewnień.