10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Białoruś: Tym strzelano do protestujących. Mimo cenzury pierwsze relacje w internecie

Agencja Reutera informowała dziś, że podczas nocnych starć z milicją, po niedzielnych wyborach w Mińsku zginęła co najmniej jedna osoba. Informacje te dementował białoruski rząd. W kraju wyłączono internet, jednak pojawiające się sporadycznie zdjęcia i nagrania wskazują jak wielka mogła być siła rażenia milicjantów. Publikowane są różnego rodzaju wersje użytej amunicji, filmy i zdjęcia z pacyfikacji tłumu (nie nadające się do publikacji na naszych łamach) oraz m.in. nagranie, na którym widać, jak ciężarówka rozjeżdża jednego z protestujących.

Jeden z typów użytej amunicji
Jeden z typów użytej amunicji
https://twitter.com/AlexKokcharov

 

Jak informują lokalni dziennikarze, pomarańczowe naboje widoczne na jednym ze zdjęć używane były podczas tłumienia nocnych protestów w Gruzji w 2019 roku. "Są ekstremalnie groźne, z bliskiej odległości potrafią połamać kości, zdecydowanie mogą być śmiertelną bronią" - informuje David Bataszwili, dziennikarz zajmujący się geopolityką i problematyką wschodnioeuropejską. Inne przedstawione pociski to m.in. granaty hukowo-błyskowe.

Nagrania z wczorajszego wieczora przedstawiają także kontrowersyjne sceny, jak rozjechanie jednego z protestujących przez najprawdopodobniej milicyjną ciężarówkę. Można to zobaczyć na poniższym nagraniu. Po zdarzeniu słychać strzały, a nagrywający zajście Białorusin komentuje kilkukrotnie, że "zabili człowieka".

 

Na innym filmie widać, jak milicjanci brutalnie pacyfikują przypadkowych ludzi, którzy siedzą przed domem. Podobnych materiałów jest więcej, jednak nie tak wiele, jak w przypadku innych demonstracji w Europie, gdyż na Białorusi nie działa dziś internet.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, twitter

#Białoruś #strzelanie do ludzi #protesty #Wybory na Białorusi

Mateusz Tomaszewski