Wiceszef Komisji Europejskiej, Frans Timmermans, oświadczył w Parlamencie Europejskim, że jest świadomy, iż potrzebne są pilne działania w sprawie sędziów polskiego Sądu Najwyższego, którzy 3 lipca mają przejść na emeryturę. – Nie ma powodu, żeby KE zmieniła swoje stanowisko, dalej utrzymuje się systemowe zagrożenie dla praworządności w Polsce – stwierdził.
Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej mówił o tym podczas posiedzenia komisji prawnej PE, na której trwała debata na temat praworządności w Polsce.
Nie ma powodu, żeby KE zmieniła swoje stanowisko, dalej utrzymuje się systemowe zagrożenie dla praworządności w Polsce – powiedział.
Timmermans ocenił, że "polskie władze miały duże możliwości, żeby udzielić tam odpowiedzi, ale nie zostały one udzielone tak szeroko, jak byśmy chcieli".
Nie ma powodu, by KE zmieniła swoje stanowisko. Jest potrzeba podjęcia większych kroków ze strony polskiej. Komisja pozostaje w gotowości do dyskusji, jesteśmy otwarci na dialog – dodał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Co Timmermans ma do powiedzenia po wysłuchaniu Polski? Zaskoczenia raczej nie będzie
Zgodnie z ustawą o Sądzie Najwyższym, która weszła w życie 3 kwietnia, sędziowie SN, którzy osiągnęli nowy, niższy wiek emerytalny i nie zgłosili wniosku o możliwość dalszego orzekania, przejdą w stan spoczynku. KE sprzeciwia się temu, wskazując, że sędziowie są nieusuwalni.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Antypolski „gang” w UE. Timmermans dostał „zielone światło” do karania naszego kraju