Jeszcze 17 maja Donald Tusk groził Polsce i sugerował, że nieprzyjęcie imigrantów będzie się wiązało z konsekwencjami. Według Tuska najważniejsze jest rozstrzygnąć, co jest priorytetem.
CZYTAJ WIĘCEJ: I wszystko jasne - Tusk też grozi Polsce. Straszy konsekwencjami, bo nie chcemy przyjąć uchodźców- Czy chcemy wspólnie z Europą rozwiązywać problemy związane z migracją, a więc chronić granice, ale także pomagać tym państwom, które mają zbyt dużo uchodźców, czy też, jak to dzisiaj rząd polski proponuje, twardo wyłamywać się z europejskiej solidarności i nie przyjmować uchodźców? Oba podejścia mają swoje uzasadnienie, swoje argumenty, ale też koszty [...] Jeśli polski rząd będzie zdecydowany, właściwie jako jeden z dwóch, trzech w Europie, nie uczestniczyć w tym solidarnym poddziale obowiązków w sprawie uchodźców - to ma do tego, może nie prawo, bo mówimy tu o prawie europejskim, ale pewne argumenty, i jestem w stanie je zrozumieć - będzie się to wiązało nieuchronnie z pewnymi konsekwencjami. Takie są zasady w Europie
Reklama
Odpowiadając na informacje o groźbach Tuska, jedna z internautek... przewidziała, co niebawem napisze on na swoim profilu Twitterowym.

W poniedziałek wieczorem w Manchesterze doszło do ataku terrorystycznego, w którym zginęły co najmniej 22 osoby, a 119 zostało rannych. Zamachowiec samobójca Salman Abedi zdetonował bombę po koncercie amerykańskiej piosenkarki Ariany Grande w mieszczącej 21 tys. osób hali widowiskowo-sportowej Manchester Arena. Do ataku przyznało się Państwo Islamskie, które jest wypierane z terenów w Syrii i Iraku przez siły wspomagane przez Zachód.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że wśród zabitych w Manchesterze jest co najmniej dwoje Polaków, a jeden obywatel RP pozostaje pod opieką lekarzy. Atak w tym mieście był najpoważniejszym zamachem terrorystycznym na terenie Wielkiej Brytanii od ataków na system transportu publicznego w Londynie w lipcu 2005 r.
W odpowiedzi na atak brytyjska premier Theresa May poinformowała we wtorek wieczorem o podniesieniu poziomu zagrożenia terrorystycznego do najwyższego, czyli piątego, który formalnie oznacza, że kolejny atak jest nie tylko bardzo prawdopodobny, ale może dojść do niego w każdej chwili.