Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Wilder vs Fury II. Wielka bitwa niepokonanych bokserów o wielkie pieniądze

"Skoro mamy takie walki, to znaczy, że boks żyje i ma się świetnie" - podkreślił promotor Bob Arum przed pojedynkiem o pas mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC między Amerykaninem Deontayem Wilderem i Brytyjczykiem Tysonem Furym. W sobotę w Las Vegas dojdzie do wielkiego rewanżu dwóch niepokonanych bokserów. Obaj mają wielkie ambicje i szansę na olbrzymie zarobki. Tylko za to starcie każdy z nich zainkasuje około 40 milionów dolarów.

Wilder i Fury - czas na bokserski rewanż
Wilder i Fury - czas na bokserski rewanż
facebook.com/bronzebomber

Będzie to druga konfrontacja tych pięściarzy. Pierwsza, która odbyła się 1 grudnia 2018 w Los Angeles, przyniosła wiele emocji, niemało kontrowersji i zakończyła się remisem, który premiował broniącego pasa Wildera. Obaj do dziś są niepokonani na zawodowym ringu.

Niespełna 15 miesięcy temu w Staples Center po ciosach mierzącego 206 cm Wildera Brytyjczyk dwukrotnie leżał na deskach, ale Amerykanin nie potrafił zakończyć pojedynku przed czasem. Z kolei statystyki pokazały, że to uderzenia Fury'ego częściej doszły celu, były mocniejsze i do momentu pierwszego nokdaunu w dziewiątym starciu to on miał przewagę.

Przed rewanżowym starciem Wilder i Fury zwiększyli swoją masę. Mogą również liczyć na większe pieniądze za walkę

Taki przebieg pojedynku i salomonowe rozstrzygnięcie sprawiły, że rewanż był tylko kwestią czasu i... pieniędzy. Wówczas Wilder otrzymał za walkę 14 mln dolarów, a Fury - 10. Teraz gaże obu oscylują wokół... 40 mln.

W USA by zobaczyć telewizyjną relację w systemie pay-per-view, trzeba zapłacić 79,99 USD. Ceny biletów wahają się od 425 USD do ... 10.000 USD. Nic dziwnego, że cena nie jest niska, jeśli media i eksperci zapowiadają sobotnią bitwę jako najbardziej wyczekiwane starcie od pojedynku Lennoxa Lewisa z Mike'em Tysonem w 2002 roku w Memphis. I właśnie 18 lat przetrwał już rekord 1,99 mln subskrypcji transmisji, który teraz jest ponoć mocno zagrożony.

Coś w tym jest. Jak sięgam pamięcią, to chyba rzeczywiście od tamtej walki nie było równie prestiżowej i wielkiej konfrontacji w królewskiej kategorii. No i czeka nas kolejny odcinek rywalizacji brytyjsko-amerykańskiej

- przyznał Fury.

Pytań przed sobotnim pojedynkiem jest wiele. Czy Fury może ponownie zdominować Amerykanina, jak zrobił to w pierwszej walce? Czy Wildera znowu stać będzie, by posłać Brytyjczyka na deski, ale tym razem skutecznie i po raz 11. obronić tytuł?

"Ale ty jesteś malutki, karzełku..." - Fury chyba zapomniał już jak w pierwszej walce wylądował na deskach

Obaj są potężnymi mężczyznami. Fury mierzy 206 cm i waży 120 kg, Wilder ustępuje mu o, odpowiednio, o dwa i 14. "Ale ty jesteś malutki, karzełku..." - próbował Brytyjczyk zdyskredytować rywala podczas oficjalnej konferencji prasowej. Amerykanin odpowiedział: "Ale to ty zapoznałeś się z deskami, a ja patrzyłem wtedy na ciebie z góry. Przypomnij sobie 12. rundę...".

Rzeczywiście wtedy wydawało się, że pojedynek skończy się tak, jak 40 z 41 pozostałych z udziałem Wildera, czyli nokautem jego przeciwnika, ale Fury wykazał się olbrzymim hartem ducha, podniósł się i dotrwał do końcowego gongu, a sędziowie ogłosili remis. Jak będzie w rewanżu?

Ja wybieram się na bitwę, on wybiera się na bitwę. Myślę, że kibice nie będą zawiedzeni

- podsumował Fury.

Walka Deontay Wilder vs Tyson Fury II w nocy z sobotę na niedzielę. Transmisja TVP Sport o 5:40.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#boks #Tyson Fury #Deontay Wilder

redakcja