Piłkarze ręczni Łomży VIVE Kielce po raz piąty wygrali w tej edycji Ligi Mistrzów. Polski zespół po kapitalnej grze pokonał 38:33 naszpikowane gwiazdami szczypiorniaka francuskie Paris Saint Germain.
W 6. kolejce Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych do Hali Legionów przyjechał zespół Paris Saint Germain. Paryżanie naszpikowani gwiazdami szczypiorniaka z legendarnymi Nikolą Karabatićem i Mikkelem Hansenem w składzie wydawali się faworytami, ale spotkanie przebiegało pod dyktando fantastycznie dysponowanej polskiej drużyny.
Początek meczu był wyrównany, lecz szybko zaczęła się zwiększać przewaga gospodarzy. Podopieczni trenera Talanta Dujshebaeva doskonale radzili sobie w obronie dyrygowani przez potężnie zbudowanego Tomasza Gębalę. Kiedy gwiazdy PSG przebijały się już przez kielecki mur, to skutecznymi obronami imponował w bramce Andreas Wolff.
This Is Kieeeelceee! 💥🔥
— Łomża Vive Kielce (@kielcehandball) October 27, 2021
Do przerwy 19:14 z @psghand!
💛🤍💙#gramyRAZEM #dawajDAWAJ #ehfcl pic.twitter.com/gtOrSzD1jI
Gdy z lewego skrzydła trafił Dylan Nahi, który w ubiegłym sezonie był zawodnikiem Paris Saint Germain było już 9:5 dla Kielc. 21-letni Francuz był najskuteczniejszym zawodnikiem w pierwszej połowie, w której trafiał pięciokrotnie. Doskonale - nie po raz pierwszy w tym sezonie - spisywał się w ataku również Szymon Sićko, ale tak naprawdę cały zespół Łomży VIVE grał kapitalnie. Potwierdzał to wynik - do przerwy 19:14 dla gospodarzy.
JAK⁉️ JAK ON TO PODAŁ⁉️
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) October 27, 2021
Karacić do Karaloka 🤯🤯🤯
MECZYCHO @kielcehandball - PSG na żywo w Eurosporcie 1 i https://t.co/1ySwqsWDRE ➡️ https://t.co/BGROTFNzS0#ehfcl #dawajDAWAJ pic.twitter.com/41s6wOW5EN
PSG drugą połowę rozpoczęło z silnym postanowieniem odrobienia strat. Na szczęście skutecznie odpowiedział Arkadiusz Moryto, gola dołożył też Sićko i polski zespół po kilku nerwowych chwilach zaczął odzyskiwać kontrolę nad wydarzeniami na boisku. Nahi ponownie zachwycił kibiców wypełniających Halę Legionów i po efektownym piruecie skrzydłowego wynik brzmiał 25:19.
Sytuację francuskiej drużyny próbował ratować dobrze grający Kamil Syprzak, klasę udowadniał Hansen, ale na gospodarzy nie było w środowy wieczór mocnych. Kielce odniosły już piąte zwycięstwo w tej edycji Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych i prowadzą w tabeli grupy "B". Kolejnym rywalem polskiego zespołu będzie Barcelona.