Jak komisje śledcze zdemaskowały głupotę polityków od ośmiu gwiazdek Czytaj więcej w GP!

"To jakiś pie**** żart" - mówi Kubica. Polak rozbił bolid, który nie skręca

Robert Kubica rozbił bolid Williamsa. Prowadzony przez niego samochód nie reagował na ruchy kierownicą i na delikatnym łuku wypadł z toru rozbijając się o bandy. "To jakiś pie**** żart. Sami sobie szukamy guza, tak to wygląda. Powinno się ułatwiać zadanie kierowcy, a nie utrudniać". Tymi słowami sfrustrowany Polak skomentował sytuację, która miała miejsce na początku niedzielnych kwalifikacji do Grand Prix Japonii. Nie wiadomo czy Williams ma części zamienne, żeby odbudować uszkodzony pojazd.

twitter.com/R_Kubica/

To była niefortunna sytuacja, ale cała saga o tym, co się wydarzyło, zaczęła się jeszcze przed kwalifikacjami. Złożyło się na to kilka czynników, ale nie chciałbym o tym mówić. Myślę, że wiatr mi trochę także w tym pomógł, ale nie tylko. Przed kwalifikacjami wydarzyły się pewne rzeczy, które nie powinny mieć miejsca

- podkreślił kierowca i dodał:

Nawet nie otworzyłem czasowego okrążenia, zabrakło 15 cm na zakręcie, który... nie jest zakrętem.

Tak wyglądał wypadek Kubicy

Na pytanie, czy przed startem do wyścigu uda się odbudować uszkodzony bolid, Kubica odpowiedział, że tego nie wie.

Trzeba zapytać mechaników, choć myślę, że z częściami zapasowymi nie będziemy mieli za wesoło. Jeśli będą, to samochód się odbuduje.

W tym samym miejscu gdzie Polak w trakcie Q1 wypadł także Duńczyk Kevin Magnussen (Haas), jego bolid został poważniej uszkodzony niż samochód Kubicy. Kwalifikacje wygrał Sebastian Vettel z Ferrari.

Klasyfikacja przed wyścigiem

Aktualizacja:

Williams odbudował bolid Kubicy i Polak może wystartować w wyścigu. Jednak według informacji onet.pl przy naprawie wykorzystano stare części - zatem można obawiać się, jak samochód będzie zachowywał się na torze.

 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Grand Prix Japonii #Formuła 1 #Williams #Robert Kubica

redakcja