Dziś Dzień Flagi Rzeczpospolitej Polskiej, ale jeden z piłkarzy reprezentacji Polski pamiętał także o innej ważnej rocznicy. 73 lata temu doszło do zdobycia Berlina przez Wojsko Polskie. Zdjęcie polskiej flagi na niemieckiej ziemi zdobi instastory... Thiago Cionka. To kolejny przejaw patriotyzmu Polaka urodzonego w Brazylii.
2 maja 1945 roku Wojsko Polskie i Armia Czerwona zdobyły Berlin. Polscy żołnierze 1. Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki zawiesili polskie flagi na stacji kolejowej w dzielnicy Tiergarten oraz na pruskiej kolumnie zwycięstwa (Siegessäule).
Dość nieoczekiwanie, pamiętał o tym piłkarz reprezentacji Polski Thiago Cionek. Podczas jednego z niedawnych zgrupowań kadry przyznał on, że lubi poznawać historię naszego kraju, czytać książki o tej tematyce oraz odwiedzać ważne dla Polaków miejsca. 2 maja zamieścił on na instagramie historyczne zdjęcie, zwracając uwagę na tę rocznicę.
Instastory Thiago Cionka pic.twitter.com/lUvLwBdpzC
— Michał Głuszniewski (@mgluszniewski) 2 maja 2018
Piłkarz włoskiego SPAL urodził się w Brazylii, ale ma polskich przodków. Jego pradziadek Franciszek Cionek wyjechał do Kraju Kawy około 1900 roku w poszukiwaniu lepszego życia i został tam na stałe. Thiago przyjechał do Polski, by grać w piłkę w Jagiellonii Białystok. Przy okazji poznał historię kraju, otrzymał obywatelstwo i gra teraz także w naszej reprezentacji. Jego kariera rozwinęła się na tyle, że zbiera dobre recenzje za grę we włoskiej Serie A i jest murowanym kandydatem do wyjazdu na mundial.
Patrząc na Thiago Cionka, zobaczyć możemy jak poważnie traktuje on występy w koszulce z orłem na piersi. Nie dość, że dobrze mówi po polsku i poznaje historię swojego kraju, to jeszcze nie wstydzi się biało-czerwonych barw i słów Mazurka Dąbrowskiego. A przecież jeszcze kilka lat temu jeden z piłkarzy kadry Franciszka Smudy, zaczepiony przez redaktorów do sondy ulicznej we Wrocławiu, wydusił z siebie krótkie: "nie mówię po polsku". Mało tego, po Euro 2012 niemal wszyscy naturalizowani Polacy nie zaliczyli już wielu występów w kadrze, co dało tylko powody do myślenia kibicom - czy ich gra w reprezentacji była nastawiona tylko na promocję podczas Euro? Wiemy na pewno, że w przypadku Cionka tak nie jest. Niedawno był on członkiem kadry na Euro 2016, później wraz z kolegami wywalczył awans do Mistrzostw Świata i wszystko wskazuje na to, że na nie pojedzie.
W jednym z wywiadów Cionek zaskoczył swoją wiedzą historyczną.
Ktoś kto nie zna historii "Łączki", nie zna i nie rozumie historii Polski. Mnie to interesuje, idę i czytam. Powiększa to moją wiedzę i moje horyzonty, mój patriotyzm. To jest mega ważne. We mnie wzbudza to zainteresowanie, to moje hobby.
- mówił.