Szwajcarski tenisista Roger Federer, zwycięzca 20 turniejów wielkoszlemowych, porażką w deblu w turnieju Laver Cup zakończył karierę. W parze z Hiszpanem Rafaelem Nadalem uległ Amerykanom Jackowi Sockowi i Francesowi Tiafoe 6:4, 6:7 (2-7), 9-11.
Federer w połowie września zapowiedział, że deblowy mecz w Laver Cup będzie ostatnim w jego zawodowej karierze sportowej.
Starcie z Amerykanami od początku było bardzo zacięte. W pierwszym secie dopiero w końcówce Szwajcar i Hiszpan przełamali rywali. Druga partia zakończyła się tie-breakiem, natomiast super tie-break rozgrywany był na przewagi. Minimalnie lepsi okazali się Sock oraz Tiafoe. Mecz trwał ponad dwie godziny.
To był wspaniały dzień, powiedziałem chłopakom, że jestem szczęśliwy, a nie smutny. Cieszyłem się tym wszystkim, bo to był ostatni raz. Stresowałem się przed wyjściem na kort. Cieszę się, że tego doświadczyłem
- powiedział po meczu Szwajcar.
To wspaniałe dzielić kort z nimi. Nie chciałem czuć się samotny na korcie, a możliwość pożegnania z drużyną była niesamowita. Zawsze czułem się graczem zespołowym w głębi serca
- dodał wzruszony Federer. Szwajcar nie powstrzymywał łez. Podczas przemówienia Szwajcara łzy w oczach miał także Nadal. Płakali rodzice i żona Federera.
W ostatnich dwóch latach Federer przeszedł trzy operacje kolana. Jego ostatnim meczem o stawkę był ćwierćfinał Wimbledonu 2021, w którym przegrał z Hubertem Hurkaczem.
Oczywiście będę w przyszłości grał w tenisa, ale nie w Wielkim Szlemie czy tourze
- zapowiedział tenisista w oświadczeniu w połowie września.
41-letni Federer osiem razy triumfował w Wimbledonie (2003-07, 2009, 2012, 2017), sześć w Australian Open (2004, 2006-07, 2010, 2017-18), pięć w US Open (2004-08) i raz we French Open (2009).