Hubert Hurkacz przegrał drugi swój pojedynek w turnieju ATP Finals. We wtorek w Turynie polskiego tenisistę 6:2, 6:2 pokonał Jannik Sinner. Włoch zastąpił swojego rodaka Matteę Berrettiniego, którego z turnieju wyeliminowała kontuzja.
Hubert Hurkacz po przegranej z Daniiłem Miedwiediewem w drugim swoim pojedynku w ATP Finals w Turynie miał zmierzyć się z Matteo Berrettinimi. Jednak włoski tenisista ze łzami w oczach skreczował w niedzielnym spotkaniu z Niemcem Alexandrem Zverevem z powodu urazu mięśni brzucha, a we wtorek ogłosił, że nie jest w stanie kontynuować gry w turnieju.
W końcu zdecydowałem, że mój udział w ATP Finals już się skończył… Jestem zdruzgotany, bo nigdy nie myślałem, że będę musiał zrezygnować z najważniejszego wydarzenia tenisowego, jakie kiedykolwiek odbyło się we Włoszech w taki sposób
- przekazał Berrettini w mediach społecznościowych.
Naprzeciwko Hurkacza stanął w tej sytuacji rezerwowy Jannik Sinner, ale jedenasty w rankingu tenisistów Włoch też miał swoje ambicje, a według bukmacherów był faworytem spotkania z Polakiem. Jakby na potwierdzenie tych notowań Sinner przełamał Hubiego w trzecim gemie, chociaż chwilę wcześniej, to wrocławianin miał break-pointa. Reprezentant gospodarzy przeważał, a gdy trafił precyzyjnym bekhendem po linii, prowadził już 5:1. Po 44 minutach 20-latek, w pełni zasłużenie, cieszył się ze zwycięstwa w pierwszym secie.
How good was that?! 😳
— ATP Tour (@atptour) November 16, 2021
Sinner 6-2 Hurkacz. #NittoATPFinals pic.twitter.com/yTROzcCoM7
Fatalnie dla Polaka rozpoczęła się także druga partia. Hurkacz znów nie wykorzystał szans na przełamanie rywala, a Sinner w decydujących momentach był bardzo skuteczny i wykorzystując break-point prowadził 2:1. Gdy piłka szczęśliwie dla Włocha przetoczyła się po taśmie w siódmym gemie Hubi znalazł się pod ścianą. Sinner prowadził w drugim secie 5:2 i serwował. Tej przewagi młody tenisista już nie roztrwonił.
W czwartek Hurkacz zmierzy się w Turynie z Niemcem Alexandrem Zverevem, zwycięstwo może dać Polakowi awans do półfinału.