Nie liczę takich rzeczy, ale to przyjemny moment. Każdy może sobie to tłumaczyć inaczej, ale ja sądzę, że zostaję kapitanem, bo jestem najbardziej doświadczonym zawodnikiem w całej ekipie. Po drugie decydują o tym pewnie też inne sprawy - sukcesy, ale także to, że jestem postrzegany jako odpowiedzialny i rozsądny
- oświadczył biegacz, którego koledzy z kadry wybrali na kapitana przez aklamację.
Lewandowski w Glasgow broni tytułu mistrza Europy zdobytego dwa lata temu w Belgradzie. W tym sezonie blisko 32-letni zawodnik poprawił już rekordy Polski na 1500 m oraz milę, ale osiągnął także minimum na HME na 800 m. Jednak koncentruje się na swoim koronnym dystansie:
"Na 800 m. swoje już zrobiłem. Teraz czas na nowe cele. Mam swoje ambicje. Dystans 1500 m w końcu zacząłem czuć. To zawsze była moja przyszłość, ale obecnie mogę już na nim startować poważnie przygotowany. Wcześniej biegałem sercem i walczyłem. To wychodziło nieźle, ale teraz mam już bardzo dobrą bazę pod 1,5 km."
W piątek przed południem Lewandowski wystartuje w eliminacjach. Bieg finałowy zaplanowano na niedzielę.
Warto przypomnieć, że na ostatnich mistrzostwach w Belgradzie Polacy wygrali klasyfikację medalową, zdobywając siedem złotych krążków. Teraz również liczymy na dobry start naszych lekkoatletów.
Transmisję z imprezy pokazywać będzie TVP.