Marcin Najman, znany jako „Cesarz polskich freak fightów”, po raz kolejny wyszedł do oktagonu FAME MMA. Na gali numer 28 w Warszawie zmierzył się z Pawłem „Scarface’em” Bombą w co-main evencie. Walka zakończyła się szybko – już w pierwszej rundzie obóz Najmana rzucił ręcznik po serii mocnych ciosów rywala, które oszołomiły Najmana.
Najman szybko przegrał z Bombą
Klasyczny Najman XD#famemma pic.twitter.com/3dNAt495iK
— 𝚂𝚔𝚗𝚎𝚛𝚞𝚜 (@sknerus_) November 22, 2025
Po walce Najman nie krył emocji. – „Trafił mnie bardzo czysto, zorientowałem się za późno” – powiedział tuż po starciu. Jednak chwilę później padły słowa o sportowej emeryturze.
Kończę karierę, widzieliście mnie w klatce jako zawodnika po raz ostatni
– ogłosił „El Testosteron”.
Najman zaznaczył, że decyzję podjął jeszcze przed pojedynkiem i nie była ona uzależniona od wyniku walki. – „To jest decyzja przemyślana. To jest czwarte moje starcie w tym roku. Nie rozstaję się z wami zupełnie – będę obecny w programach, być może jako komentator. Ale w roli zawodnika widzieliście mnie po raz ostatni”.
Najman koniec kariery ogłaszał już wielokrotnie, więc gdy pojawi się kolejna okazja do "powrotu", to nie można wykluczyć, że zobaczymy go jeszcze na ringu lub w oktagonie.