Piotr Żyła został zdyskwalifikowany w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w Sapporo. Pozostali polscy skoczkowie nie spisali się rewelacyjnie, najlepszy z nich - Aleksander Zniszczoł - zajął dopiero 14. miejsce. Niespodziewanym zwycięzcą zawodów został Domen Prevc.
Domen Prevc odniósł szóste w karierze i pierwsze od blisko pięciu lat pucharowe zwycięstwo. Słowniec prowadził już na półmetku. Wówczas o zaledwie 0,9 pkt wyprzedzał Sundala i o 3,8 pkt Japończyka Rena Nikaido. Była to dość niespodziewana trójka, bo w klasyfikacji generalnej PŚ przed tym konkursem plasowali poza czołówką.
W finale szansy na dobry wynik nie wykorzystał Nikaido, który skoczył 131 m, o pięć bliżej niż w pierwszej próbie, i spadł na siódme miejsce. Ostatecznie Prevc o 3,8 pkt wyprzedził Japończyka Ryoyu Kobayashiego. Trzeci, ze stratą 11,9 pkt, był Norweg Kristoffer Eriksen Sundal.
Domen Prevc z pierwszym zwycięstwem w Pucharze Świata od pięciu sezonów 😭#skijumpingfamily #Sapporo pic.twitter.com/qjwhhHFEnZ
— Olek Sieradzki (@oleksieradz) February 18, 2024
Piotr Żyła już w pierwszej serii został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon. Awansu do finału nie wywalczył też 44. Klemens Murańka. Kamil Stoch był 18., a Dawid Kubacki 25.
Prowadzenie w klasyfikacji generalnej PŚ utrzymał czwarty w niedzielę Austriak Stefan Kraft, który o 205 pkt wyprzedza Kobayashiego. Z Polaków najwyżej, na 23. miejscu, jest Zniszczoł. Od piątku skoczkowie będą rywalizowali na mamucim obiekcie w Oberstdorfie.