Stefan Kraft po dramatycznej walce z Ryoyu Kobayashim wygrał konkurs Pucharu Świata skoczków narciarskich w Sapporo. Dobrze na Okurayamie zaprezentowali się Dawid Kubacki, który zajął najlepsze w tym sezonie ósme miejsce i Kamil Stoch.
Do drugiej serii sobotniego konkursu w Sapporo awansowało trzech Polaków. Dziewiątą pozycję zajmował Aleksander Zniszczoł po lądowaniu na 123 m, na 11. miejscu był Dawid Kubacki - 122 m, a na 17. Kamil Stoch - 118,5 m. Do finałowej trzydziestki wszedł również weteran Pucharu Świata Noriaki Kasai. 51-letni japoński skoczek zawstydził w ten sposób Piotra Żyłę i Klemensa Murańkę, którzy już po pierwszej serii zawodów mogli się udać do hotelu.
Dobrze w finale zaprezentował się rekordzista Okurayamy - Stoch szybował dziesięć metrów dalej niż w pierwszej serii, co pozwoliło mu wyraźnie poprawić lokatę. Kolegę z reprezentacji wyprzedził Kubacki, który skoczył 128 metrów.
Kamil jak za starych, dobrych czasów - w 2. serii lepiej o 10 metrów 😘 #skijumpingfamily #sapporo pic.twitter.com/nKX2U7YbGp
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) February 17, 2024
Regres zanotował natomiast w drugiej serii Zniszczoł, odległość Polaka 118 metrów oznaczało, że zabraknie go w najlepszej dziesiątce. Walkę o zwycięstwo stoczyli Ryoyu Kobayashi i Stefan Kraft. Austriak przeskoczył skocznię, wykorzystując dobry wiatr doleciał aż do 139 metra. To wystarczyło. Kobayashi lądował w okolicach zielonej linii, ale przez gorsze noty za styl przegrał o 0,4 punktu z Kraftem. Na podium stanął także Niemiec Andreas Wellinger.
Stefan Kraft zwycięski w #Sapporo! Austriak lepszy o 0,4 punktu od Ryoyu Kobayashiego. Dawid Kubacki na - najlepszym w sezonie - 8. miejscu #skijumpingfamily pic.twitter.com/pDOk7wkXyo
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) February 17, 2024
Kubacki ostatecznie uplasował się na najlepszym w sezonie - ósmym miejscu, Stoch zakończył zawody na 12. pozycji, a Zniszczoł - 25.
W Sapporo skoczków czeka jeszcze jeden konkurs indywidualny. Jego start zaplanowano na godzinę 3 nad ranem w niedzielę polskiego czasu.