Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Dobry skok Kamila Stocha w kwalifikacjach. Czterej Polacy w konkursie olimpijskim

Czterej Biało-czerwoni awansowali do konkursu olimpijskiego na dużej skoczni w Pekinie. Najlepszy z Polaków był w kwalifikacjach Kamil Stoch, który poszybował na odległość 128 metrów i zajął ósme miejsce. Bezkonkurencyjny w piątek okazał się Norweg Marius Lindvik (135 m).

Kamil Stoch w Pekinie broni złotego medalu wywalczonego na dużej skoczni w Pjongczangu
Kamil Stoch w Pekinie broni złotego medalu wywalczonego na dużej skoczni w Pjongczangu
Fot. Tomasz Hamrat / Gazeta Polska

Po brązowym medalu Dawida Kubackiego i świetnych skokach Polaków na skoczni normalnej (HS-106), Biało-czerwoni rozbudzili nadzieje kibiców na kolejne świetne występy na igrzyskach w Pekinie. Treningi na obiekcie o rozmiarze 140 metrów w Zhangjiakou nie wypadły jednak w wykonaniu podopiecznych trenera Michala Dolezala równie imponująco.

W piątkowych kwalifikacjach polscy skoczkowie również nie zachwycili swoją dyspozycją. Jako pierwszy na belce usiadł Paweł Wąsek, który szybował 117,5 metra. Zdecydowanie dalej lądował Dawid Kubacki - 125,5 m. Nie odpalił bomby na progu Piotr Żyła - 120 m dawało pewny awans, ale noty za styl po 17 punktów wiele mówiły o tej próbie.

Dobry skok Kamila Stocha w kwalifikacjach

Zdecydowanie lepiej od kolegów zaprezentował się Kamil Stoch. Broniący złotego medalu z Pjongczangu trzykrotny mistrz olimpijski ładnym telemarkiem zakończył lot na odległość 128 metrów. To była chyba najlepsza próba Stocha na chińskiej skoczni, z którą jakoś nie może się polubić.

W kwalifikacjach najlepszy był Norweg Marius Lindvik (135 metrów) , który wyprzedził swojego rodaka Halvora Egnera Graneruda (133,5 m) i Słoweńca Petera Prevca (131 m)

Miejsca polskich skoczków kwalifikacjach

Kamil Stoch - 8, Dawid Kubacki - 22, Piotr Żyła - 27, Paweł Wąsek - 36.

Konkurs olimpijski na dużej skoczni w sobotę 12. lutego. Początek zawodów zaplanowano na godzinę 12.

 



Źródło: niezalezna.pl

#skoki narciarskie #Pekin 2022 #Kamil Stoch

Janusz Milewski