Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Sport

Skandal! UEFA nie zgodziła się na minutę ciszy w hołdzie ofiarom rosyjskiej zbrodni

Do nieprawdopodobnego skandalu doszło podczas meczu eliminacji Mistrzostw Świata w futsalu pomiędzy Ukrainą a Rumunią. Ukraińcy chcieli uczcić minutą ciszy ofiary rosyjskiej zbrodni w Sumach. Nie zgodziła się na to UEFA. Ale minuta ciszy i tak była.

Prokuratura obwodu sumskiego przekazała, że w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego na centrum miasta Sumy, przeprowadzonego w Niedzielę Palmową, zginęło 35 cywilów, w tym dwoje dzieci, a rannych zostało 117 osób, w tym 15 dzieci. Putinowcy uderzyli w symboliczny dzień, niszcząc życie wielu zwykłym rodzinom.

Reklama

Dla Ukrainy to kolejny wielki dramat. Kiedy więc reprezentacja narodowa w futsalu grała z Rumunią o awans na Mistrzostwa Świata, piłkarze chcieli oddać hołd poległym. I tu pojawił się problem - bo, podobnie jak przed wcześniejszym meczem z Cyprem, UEFA nie zgodziła się na minutę ciszy. To absolutnie haniebna decyzja, bo taki symboliczny gest w żaden sposób nie przeszkodziłby w rozegraniu meczu.

Dlatego przedstawiciele ukraińskiej federacji poszli bezpośrednio do Rumunów. Zamiast przeprowadzić minutę ciszy przed grą umówili się, aby zrobić to bezpośrednio w czasie meczu, zaraz po rozpoczęciu gry od środka boiska. Bo w UEFA mogą nazywać to polityką, udawać, że rzeczywistość nie istnieje, ale po drugiej stronie boiska Ukraińcy spotkali po prostu ludzi.

- Nie byli nam niczym zobowiązani, ale okazali Ukrainie szacunek i wspólnie uczcili pamięć naszych rodaków - pisał jeden z ukraińskich komentatorów. Sprawiedliwości stało się zadość...

Reklama