Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

VERVA walczy ze Skrą o brąz i awans do Ligi Mistrzów. "Lepszy taki medal niż żaden" - mówi Bartosz Kwolek

VERVA Warszawa ORLEN Paliwa zmierzy się z PGE Skrą Bełchatów w "finale pocieszenia" PlusLigi siatkarzy. Stawką jest nie tylko brązowy medal, ale również występ w Lidze Mistrzów. "Lepszy taki krążek niż żaden, dlatego musimy zrobić, co w naszej mocy, aby go zdobyć" - zapowiada Bartosz Kwolek.

Bartosz Kwolek chce zdobyć brązowy medal w PlusLidze siatkarzy
Bartosz Kwolek chce zdobyć brązowy medal w PlusLidze siatkarzy
fot. twitter.com/vervawarszawapl/

Rywalizacja w „finale pocieszenia” toczy się do dwóch wygranych spotkań. Do pierwszego dojdzie w Bełchatowie, a do rewanżu – w Warszawie. Gospodarzem ewentualnego trzeciego starcia będzie drużyna, która w fazie zasadniczej zajęła wyższe miejsce w tabeli, czyli PGE Skra.

Nie ma to dla nas większego znaczenia. Jesteśmy już zmęczeni tym trudnym i dziwnym sezonem. Chcemy zakończyć go w najlepszy możliwy sposób 

– powiedział Bartosz Kwolek, przyjmujący VERVY Warszawa ORLEN Paliwa.

Nie przeszkadza nam też to, że mecze rozgrywane są co trzy dni. Każdy zespół ma takie same warunki i musi się do nich dostosować

– dodał reprezentant Polski i mistrz świata z 2018 r.

Stawką meczów z PGE Skrą Bełchatów będą nie tylko brązowe medale PlusLigi, ale też miejsce w CEV Lidze Mistrzów w sezonie 2021/2022. Zaproszenie do tych prestiżowych rozgrywek otrzymają bowiem trzy najlepsze polskie zespoły.

Jest o co grać. Choć sezon dał nam mocno w kość, na pewno rzucimy na szalę wszystkie nasze umiejętności. Bardzo chcę zawiesić na szyi brązowy medal i mam nadzieję, że będę mógł to uczynić 

- mówi Igor Grobelny, drugi z przyjmujących VERVY. 

Ja z kolei nie jestem fanem tego koloru, ale... nigdy nie grałem o brąz. Lepszy jednak taki krążek niż żaden, dlatego musimy zrobić, co w naszej mocy, aby go zdobyć 

– skomentował Bartosz Kwolek.

PGE Skra Bełchatów do decydujących o medalach pojedynków przystąpi bez swojego lidera – Taylora Sandera. Amerykański przyjmujący w ostatnim półfinałowym starciu skręcił staw skokowy i poczynania kolegów oglądać będzie z trybun. W składzie bełchatowian zabraknie również Milana Katicia, który zmaga się z urazem mięśni brzucha. Trener Michał Mieszko Gogol do dyspozycji będzie miał więc tylko Milada Ebadipoura i młodego, niedoświadczonego Mikołaja Sawickiego.

W obu meczach przeciwko nam w fazie zasadniczej Skra grała bez Sandera, a mimo to poprzeczka zawieszona była wysoko. Spodziewam się, że i tym razem rywale postawią trudne warunki

– zapowiedział Andrea Anastasi, trener VERVY.

Mecz PGE Skra Bełchatów – VERVA Warszawa ORLEN Paliwa rozpocznie się w środę o 17.30. Transmisję z Hali Energia przeprowadzi telewizja Polsat Sport.

 



Źródło: mat.prasowe, niezalezna.pl

#siatkówka #VERVA Warszawa Orlen Paliwa #PGE Skra Bełchatów #PlusLiga

albicla.com@januszmilewski