Sebastian Świderski został wybrany na prezesa Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Wcześniej przy okazji Walnego Zgromadzenia Sprawozdawczo-Wyborczego Delegatów w Warszawie wycofało się wszystkich sześciu jego rywali i podczas głosowania był jedynym kandydatem. Na Świderskiego oddano 88 głosów, dwie osoby wstrzymały się, a nikt nie był przeciw.
Czarnecki, europoseł i dotychczasowy wiceprezes, o swojej decyzji poinformował na zwołanym w trybie nagłym briefingu prasowym tuż przed rozpoczęciem Walnego Zgromadzenia Sprawozdawczo-Wyborczego Delegatów PZPS w Warszawie. Podobnie postąpił dotychczasowy prezes krajowej federacji Jacek Kasprzyk, który zrobił to podczas podsumowania działalności PZPS w latach 2016-2021.
Pozostali kandydaci - Andrzej Lemek, działający w obecnym zarządzie Tomasz Paluch, prezes PGE Skry Bełchatów Konrad Piechocki i były reprezentant kraju Witold Roman - poinformowali o rezygnacji, gdy weryfikowano, czy nadal będą starać się o posadę szefa PZPS. Kadencja nowego prezesa będzie trwała do 2025 roku.
Świderski to utytułowany siatkarz, mający już na koncie sukcesy działacz. W pierwszej roli wystąpił ponad 300 razy w barwach reprezentacji Polski i wywalczył z nią m.in. w 2006 roku wicemistrzostwo świata. W drugiej zaś od sześciu lat realizował się jako prezes Grupy Azoty Zaksy Kędzierzyn-Koźle, która w poprzednim sezonie triumfowała w Lidze Mistrzów. W latach 2012-2015 pracował zaś jako trener - najpierw w ówczesnym Farcie Kielce, potem jako asystent w Zaksie, a następnie jako główny szkoleniowiec w tym ostatnim klubie.