Polskie siatkarki przegrały z Amerykankami w pierwszym meczu turnieju finałowego Ligi Narodów w chińskim Nankinie. Szansy na awans do półfinału biało-czerwone poszukają w czwartek w spotkaniu z Brazylią.
Pierwszy set był wyrównany i dość nieoczekiwanie zakończył się zwycięstwem Polek z faworytkami. O dwóch następnych partiach podopieczne Jacka Nawrockiego jednak najchętniej szybko by zapomniały. Rywalki bezlitośnie wypunktowały biało-czerwone, które nie radziły sobie w ataku i ustępowały Amerykankom w zasadzie w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła.
Początek meczu należał do Polek
Poland ?? showing how they can hustle while USA ?? playing more composed; which team deserves the point in this sequence?
— Volleyball World (@FIVBVolleyball) 3 lipca 2019
#VNLWomen Finals Nanjing ?? Live!#Volleyball TV: ?? https://t.co/02BuzCqvZM#BePartOfTheGame #InGame@usavolleyball @PolskaSiatkowka pic.twitter.com/OieXQL2vep
W czwartej partii Amerykanki od początku miały bezpieczną - zdawało się - kilkupunktową przewagę. Wyglądało na to, że pewnie zmierzają po zwycięstwo w całym meczu. Jednak w połowie seta drużyna USA zaczęła mylić się w polu serwisowym. Atomowy atak Malwiny Smarzek, skuteczny blok na Drews i przewaga faworytek zaczęła stopniowo topnieć.
Polki walczyły do końca
Poland ?? wants to extend the match against USA ?? and #17 Smarzek just knows what to do#VNLWomen Finals Nanjing ?? is on#Volleyball TV: ?? https://t.co/RQp8h4Ny7A#BePartOfTheGame #InGame@usavolleyball@PolskaSiatkowka pic.twitter.com/JflK6TO9VR
— Volleyball World (@FIVBVolleyball) 3 lipca 2019
W końcówce przy stanie 23:20 Polki miały znakomitą serię i dogoniły rywalki. Wydawało się, że dokonają niemal niemożliwego i odwrócą losy meczu. Niestety najpierw dość kontrowersyjny punkt dla USA, kiedy nasz trener chciał poprosić o czas, ale sędziowie puścili grę, a po chwili skuteczny atak i było po rywalizacji.
Polska: USA 1:3 (25:21, 16:25, 15:25, 24:26)