Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Sport

Polacy pokonali sensację mundialu. Nerwowy bój o siatkarski medal na Filipinach

Polscy siatkarze podnieśli się po półfinałowej porażce z Italią i pokonując 3:1 Czechów wywalczyli brąz mistrzostw świata na Filipinach. Czesi, którzy sensacyjnie znaleźli się w strefie medalowej siatkarskiego mundialu, walczyli jednak ambitnie i napsuli sporo krwi Biało-czerwonym.

Po nieudanym występie w półfinale przeciwko Italii, Polacy nie mieli wiele czasu na rozpamiętywanie straconych szans. Kilkanaście godzin po porażce z obrońcami tytułu Biało-czerwoni musieli ponownie wyjść na boisko, by powalczyć z jedną największych obok Bułgarii rewelacji siatkarskiego mundialu na Filipinach.

Polscy siatkarze na podium mistrzostw świata

W ekipie prowadzonej przez trenera Nikolę Grbića ponownie zabrakło kontuzjowanego Bartosza Kurka, którego nieobecność była tak dotkliwa w meczu z Włochami. W kwadracie dla rezerwowych mecz rozpoczął zmagający się z kontuzją pleców Tomasz Fornal. Tym razem zastępujący Kurka Kewin Sasak nie wyglądał na tak stremowanego, jak w sobotę. Wejście Fornala na boisko okazało się jednak konieczne, bo słabiej prezentował się Kamil Semeniuk.

Wszystko rozpoczęło się zgodnie z planem... Polscy siatkarze imponowali skutecznością w ataku. Wilfredo Leon "wbijał gwoździe" w parkiet, a czeski blok był bezradny przy uderzeniach przyjmującego Bogdanki LUK Lublin. Pierwszy set to była prawdziwa siatkarska demolka, a kolejna partia rozpoczęła się w podobny stylu i Biało-czerwoni szybko zbudowali sobie punktową przewagę (10:5). Wydawało się, że wszystko jest pod kontrolą, ale podobnie jak przeciwko mistrzom świata Polacy pokazali, że potrafią roztrwonić, to co wcześniej wypracowali. Czesi zaczęli mocniej serwować, pojawiły się kłopoty z przyjęciem i zupełnie niespodziewanie nasi rywale wygrali seta.

Polskim siatkarzom mecz układał się jak po grudzie, a Czesi po nokaucie w pierwszej partii zyskali wiarę i zaczęli walczyć z przekonaniem, że utytułowanego przeciwnika można pokonać. Leon punktował, a dobrą zmianę dał też Szymon Jakubiszak i to (oraz błędy własne Czechów) wystarczyło, żeby Polacy ponownie wyszli na prowadzenie.

Kolejny set okazał się ostatnim, chociaż i tym razem Czesi wcale nie zamierzali być tylko tłem dla faworytów. Polacy zdobyli brązowy medal siatkarskich mistrzostw świata. O złoto powalczą obrońcy tytułu Włosi i rewelacyjni na tym turnieju Bułgarzy.

Czechy - Polska 1:3 (18:25, 25:23, 22:25, 21:25)

Źródło: niezalezna.pl