Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Pokaz mocy Polaków w Lidze Narodów! Fantastyczne zwycięstwo naszych siatkarzy z USA!

Polacy pokonali Amerykanów 3:0 w siatkarskiej Lidze Narodów. Biało-czerwoni w Rimini imponowali doskonałą grą na tle groźnego rywala, a trener Vital Heynen ma kłopot bogactwa przed igrzyskami olimpijskimi.

Polscy siatkarze w Lidze Narodów wygrali w trzech setach z USA
Polscy siatkarze w Lidze Narodów wygrali w trzech setach z USA
fot. FIVB

Dla polskich siatkarzy najważniejszym celem w tym sezonie są igrzyska olimpijskie. W Lidze Narodów Vital Heynen sprawdza zatem wszystkich zawodników, w każdym spotkaniu posyłając do boju inną szóstkę. Przeciwko Amerykanom na parkiet wybiegli rozgrywający Grzegorz Łomacz, Bartosz Kurek w ataku, Aleksander Śliwka i Bartosz Bednorz na przyjęciu. Parę środkowych stanowili tym razem Mateusz Bieniek oraz Jakub Kochanowski, a na libero wystąpił Damian Wojtaszek. Trener John Speraw natomiast po raz pierwszy w Rimini wpuścił na boisko swoją największą gwiazdę - Matthew Andersona.

Atakujący Sir Safety Perugia nie był jednak w stanie zapobiec porażce Amerykanów w pierwszym secie. Biało-czerwoni zaczęli spotkanie bardzo skoncentrowani. Doskonale przyjmowali zagrywki rywali, a Łomacz swobodnie rozgrywał, często wystawiając piłkę na środek siatki, gdzie pewnie punktowali Kochanowski i Bieniek. Polacy na drugą przerwę techniczną schodzili z bezpiecznym prowadzeniem 16:11. Kiedy "Bieniu" zatrzymał w pojedynkę Maxwella Holta mistrzowie świata mieli setbola, a partię mocnym atakiem z lewego skrzydła zakończył Bednorz.

Polscy siatkarze pokazali moc w pierwszym secie z USA

Dużo bardziej wyrównany był drugi set. Sporo kłopotów naszym przyjmującym sprawił zagrywką Mitchell Stahl. W krytycznym momencie błysnął jednak Olek Śliwka - najpierw zablokował rywala, a po chwili dołożył punkt atomowym atakiem. Obie drużyny uwijały się w obronie i sprytnie utrzymywały piłkę w grze. Kurek idealnie przymierzył w róg boiska i było 21:21. Anderson zepsuł serw, rozpoczęła się emocjonująca walka na przewagi. Sędzia ogłosił już zwycięstwo Polaków po uderzeniu Kurka, ale radość była przedwczesna. Wideoweryfikacja pokazała, że Amerykanie nie musnęli piłki w bloku. Co się odwlecze, to nie uciecze. Nasz atakujący kolejną okazję wykorzystał bezbłędnie! Polscy siatkarze po twardej walce prowadzili 2:0.

Trzecia partia okazała się ostatnią. Mistrzowie świata rozpoczęli od mocnego uderzenia i na tablicy wyników pojawiło się 5:1. Amerykanom opadły ręce, kiedy Łomacz popisał się dodatkowo szczęśliwą obroną, po której piłka spadła na pole rywali. Udane wejście na plac zaliczył Kamil Semeniuk, a kiedy Śliwka huknął jak z armaty na kontrze, to jedynym komentarzem mogły być brawa. Polscy siatkarze zagrali świetne spotkanie przeciwko rywalowi z absolutnej światowej czołówki.

Biało-czerwoni po pięciu spotkaniach Ligi Narodów mają na koncie cztery zwycięstwa i tylko jedną porażkę. Już w sobotę naszych siatkarzy czeka mecz z Rosją. Początek zaplanowany jest na godzinę 16.

Polska - USA 3:0 (25:17, 28:26, 25:17)

 



Źródło: niezalezna.pl

#siatkówka #Liga Narodów #Polska-USA #Liga Narodów siatkarzy

Janusz Milewski