Hit PlusLigi nie zawiódł. Po zaciętym, trwającym niemal trzy godziny spotkaniu ze zwycięstwa w Bełchatowie cieszył się wicemistrz Polski - ZAKSA. Pierwsze skrzypce w ekipie z Kędzierzyna Koźla grał Łukasz Kaczmarek. Siatkarze Skry Bełchatów nie byli w stanie zatrzymać atakującego reprezentacji Polski.
Nie mogliśmy złapać Łukasza Kaczmarka. Dobrze omijał nasz blok i nie byliśmy w stanie obronić jego ataków
- przyznał Karol Kłos. Środkowy bloku PGE Skry dodawał, że po trzech wyrównanych setach gospodarze mocno spuścili z tonu.
Prowadziliśmy 2:0 u siebie z bardzo dobrą drużyną. W trzecim secie też mieliśmy swoje sytuacje, których jednak nie wykorzystaliśmy. Szkoda, było mocne granie, a później uszło z nas powietrze. W czwartym secie i w tie-breaku to ZAKSA kontrolowała sytuację.
Hit PlusLigi. Skrót meczu Skry z ZAKSĄ w linku poniżej
Co za mecz 🤯 #PlusLiga https://t.co/fXjZQS7QNl
— Polsat Sport (@polsatsport) October 30, 2021
ZAKSA pozostaje liderem siatkarskiej PlusLigi z pięcioma wygranymi w pięciu meczach, Skra przegrała w tym sezonie po raz drugi i zajmuje szóste miejsce w tabeli.