W półfinałach PlusLigi dojdzie do powtórki półfinałowej rywalizacji Pucharu Polski, którego turniej finałowy odbył się w miniony weekend. W Krakowie do decydującego meczu awansowali właśnie jastrzębianie oraz zawiercianie, oba zespoły swoje spotkania wygrały wówczas dość gładko w trzech setach.
Dwóch faworytów w PlusLidze
Nie spodziewałem się tak łatwego meczu zespołu z Zawiercia z PGE Projektem. To było dla mnie zaskoczenie i jednocześnie bardzo dziwne spotkanie, szczególnie w wykonaniu drużyny z Warszawy, bo Aluron CMC Warta zagrał normalnie, dobrze, tak, jak zawsze. Nie wiem, co się stało z warszawianami i bardzo jestem ciekawy, jak zareagują po tej porażce. Trochę czasu mieli, żeby to wszystko sobie poukładać. Zawiercianie, nawet po porażce w finale Pucharu Polski, nie mają podstaw, żeby się specjalnie martwić. Jak silny zespół trafia na inny silny zespół, to wyniki mogą być raz w jedną, a raz w drugą stronę
- ocenił Jakub Bednaruk, były siatkarz i trener m.in. ekipy z Warszawy, a obecnie ekspert i komentator Polsatu Sport.
W drugiej parze półfinałowej podkreślił wyraźną wyższość ekipy z Jastrzębia-Zdroju w bezpośrednich starciach z Bogdanką LUK.
W trzech meczach w tym sezonie zespół z Lublina wygrał tylko jednego seta. Jastrzębianie mają na niego jakiś patent. Wątpię jednak, żeby Mikołaj Sawicki zagrał drugi tak słaby mecz, jak w Pucharze Polski. Bogdanka LUK wciąż jest groźna, naprawdę trzeba na nią uważać. Nie wiem, czy jest w stanie wygrać rywalizację w fazie play off, ale w jednym meczu na pewno może zrobić krzywdę.
Ekspert uważa, że to właśnie JSW Jastrzębski Węgiel i Aluron CMC Warta Zawiercie są wyraźnymi faworytami półfinałowych rywalizacji. Zauważył przy tym jednak, że terminarz, a dokładnie późny termin rozgrywania turnieju finałowego Pucharu Polski, nie sprzyja tym drużynom.
Podobnie jak było przed Pucharem Polski, kandydatami do finału są zespoły z Jastrzębia-Zdroju i Zawiercia. Inne rozwiązanie będzie dużą niespodzianką. Pamiętajmy jednak, że w ostatnich latach te drużyny, które grały w finale Pucharu Polski, miały chwilę, może nie obniżki formy, ale na resetowanie głowy. Teraz przez terminarz nie ma na to czasu, a po odniesieniu wielkiego sukcesu głowa i organizm muszą ochłonąć. Jeżeli szybko się zresetują oraz zregenerują i od razu wrócą na swój wysoki poziom, to są faworytami.
Rywalizacja w półfinałach toczy się do dwóch zwycięstw. Gospodarz zmienia się po każdym meczu. Pierwsze spotkania odbędą się w Jastrzębiu-Zdroju oraz w Warszawie. Pierwszy mecz JSW Jastrzębskiego Węgla z Bogdanką LUK Lublin w piątek o godz. 20.30, natomiast na sobotę na godz. 14.45 zaplanowano spotkanie PGE Projektu Warszawa z Aluronem CMC Wartą Zawiercie.