Piłkarze Piasta Gliwice mogą w niedzielę po raz pierwszy w historii świętować mistrzostwo Polski. Lider, która ma dwa punkty przewagi nad Legią, podejmie w ostatniej kolejce Lecha Poznań. Warszawski zespół zagra tego dnia u siebie z Zagłębiem Lubin. Triumf zespołu z Górnego Śląska w rozgrywkach Ekstraklasy byłby niemałą sensacją - przed sezonem nikt nie umieszczał drużyny z Gliwic w gronie faworytów do tytułu.
Przed 37. kolejką wciąż pozostaje wiele pytań. Nieznana jest najważniejsza kwestia, czyli mistrzostwa Polski, ale także wicemistrzostwa, czwartego miejsca (dającego w tym sezonie prawy gry w eliminacjach Ligi Europejskiej) oraz przedostatniego, oznaczającego degradację.
W środę lider z Gliwic zremisował w Szczecinie z Pogonią 0:0 i jeszcze bardziej poprawił swoją sytuację. Warszawski zespół przegrał bowiem tego dnia w Białymstoku z Jagiellonią 0:1.
Skrót spotkania Piasta z Pogonią do obejrzenia tutaj. Mistrzostwo było blisko już w Szczecinie
⚽ Skrót #POGPIA dostępny tutaj ?
— Piast Gliwice S.A. (@PiastGliwiceSA) 15 maja 2019
➡ https://t.co/T0obfYHnpd ⬅ pic.twitter.com/MIRPlFaFTz
Podopieczni Waldemara Fornalika wygrali 12 z 15 ostatnich meczów i sprawę mistrzostwa kraju mają w swoich rękach. Zgromadzili 69 punktów, a Legia 67. W ostatniej kolejce oba zespoły zagrają w niedzielę o godz. 18 u siebie z rywalami, którzy nie walczą już o nic. Lider podejmie Lecha Poznań, a wicelider - Zagłębie Lubin.
Sytuacja przed ostatnią kolejką jest klarowna. Jeżeli Piast wygra - zdobędzie tytuł
Została jedna kolejka, Piasta i Legię dzielą dwa punkty... pic.twitter.com/BN6KGhx6Fk
— LOTTO Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) 15 maja 2019
Teoretycznie możemy zdobyć mistrzostwo Polski, ale musimy wygrać swój mecz, żeby dać sobie szansę. Wierzę, że każdy będzie grał w ostatniej kolejce na ile go stać, wtedy wszystko jest możliwe, ale oczywiście drużyna z Gliwic ma największe szanse
- przyznał po porażce z Jagiellonią trener Legii Aleksandar Vukovic.
Żadnych szans zdobycia tytułu nie ma już Lechia. Gdańszczanie długo prowadzili w tabeli, ale nie wytrzymali na finiszu rozgrywek. Na pocieszenie zespół Piotra Stokowca wywalczył Puchar Polski.
Trwa walka o czwarte miejsce, zapewniające w obecnym sezonie udział w eliminacjach Ligi Europejskiej. W tej rozgrywce - po swoich środowych zwycięstwach - pozostały już tylko czwarta obecnie Cracovia i piąta Jagiellonia. W niedzielę "Pasy" podejmą Pogoń, natomiast Jagiellonia zagra na wyjeździe z Lechią.