Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Widzew pokonał lidera. Dzień beniaminków w PKO BP Ekstraklasie

Prowadząca w piłkarskiej PKO BP Ekstraklasie Wisła Płock doznała pierwszej porażki w sezonie. W meczu 7. kolejki przegrała w Łodzi z Widzewem 1:2. To był świetny dzień beniaminków. Oprócz Widzewa zwycięstwa odniosły Miedź Legnica i Korona Kielce. Na trzecie miejsce awansowała Pogoń Szczecin.

Widzew Łódź pokonał Wisłę Płock w piłkarskiej Ekstraklasie
Widzew Łódź pokonał Wisłę Płock w piłkarskiej Ekstraklasie
fot. Mateusz Ludwiczak / Wisła Płock S.A.

Wisła Płock przed meczem z Widzewem mogła pochwalić się świetnym dorobkiem - 16 punktami (pięć zwycięstw i remis) oraz 18 strzelonymi golami. Nafciarze przed sobotnim spotkaniem w Łodzi sensacyjnie prowadzili w rozgrywkach Ekstraklasy.

Zwycięstwo Widzewa

Natomiast widzewiacy byli dotychczas chwaleni za grę, ale punktowali tylko na wyjazdach. U siebie, mimo regularnie kompletów widzów na trybunach, czterokrotny mistrz i siedmiokrotny wicemistrz Polski przegrał dwa wcześniejsze mecze - 2:3 z Lechią Gdańsk i 1:2 w klasyku z Legią Warszawa.

W sobotni wieczór 17 tysięcy kibiców w Łodzi miało wreszcie powody do radości. Już na początku meczu efektownym strzałem popisał się Karol Danielak, a w 54. minucie prowadzenie podwyższył Bartłomiej Pawłowski (czwarty gol w sezonie), również po ładnym uderzeniu z dystansu. Faworyta z Płocka stać było tylko na trafienie z rzutu karnego Davo w doliczonym czasie gry. To szósta w sezonie bramka Hiszpana, który prowadzi w klasyfikacji strzelców.

Trochę czekaliśmy - od Podbeskidzia - by wygrać w Sercu Łodzi. Cieszymy się, że mogliśmy świętować z kibicami, którzy pójdą do domu zadowoleni z tego, że mamy trzy punkty. Ten mecz pokazał, jak trudne jest zdobywanie każdego oczka w Ekstraklasie

- mówił trener Widzewa, Janusz Niedźwiedź.

Legia goni Wisłę

Dzięki drugiej wygranej z rzędu  beniaminek z Łodzi awansował na szóste miejsce - 10 pkt. Wisła mimo porażki pozostała liderem z 16 punktami, ale ma już tylko dwa więcej od wicelidera Legii. Warszawski zespół już w piątek pokonał w Mielcu Stal 1:0 po bramce wracającego do stołecznego klubu Hiszpana Carlitosa.

Na trzecie miejsce awansowała Pogoń (13 pkt), która na takiej pozycji zakończyła poprzedni sezon. Szczecinianie pokonali w sobotę u siebie 3:0 Zagłębie Lubin, dla którego była to druga porażka z rzędu. Bramki dla Pogoni zdobyli Damian Dąbrowski, Kamil Grosicki i Szwed Pontus Almqvist.

Dzień beniaminków

Sobota była bardzo udana dla wszystkich beniaminków. Oprócz Widzewa zwycięstwa odniosły też Miedź i Korona. Legniczanie pokonali u siebie Lechię 2:1, choć od 31. minuty (od stanu 1:0) grali w dziesiątkę po czerwonej kartce dla strzelca pierwszego gola w meczu - Meksykanina Santiago Navedy.

Dla drużyny z Gdańska, czwartej w poprzednim sezonie, a obecnie przedostatniej, to już trzecia z rzędu porażka.

Wyglądamy w naszych poczynaniach całkowicie desperacko. Z takimi działaniami jest prawie niemożliwe odnieść sukces (...). Przejmuję całą odpowiedzialność za to, że znaleźliśmy się w takiej sytuacji. Trzy tygodnie temu bym nie pomyślał, że będzie tak to wyglądać. Jedyną odpowiedzialną osobą za to jestem ja

- powiedział trener Lechii Tomasz Kaczmarek.

Korona zwyciężyła w Radomiu 2:0, a jedną z bramek - czwartą w sezonie - zdobył sprowadzony latem z Górnika Łęczna Bartosz Śpiączka.

 



Źródło: pap, niezalezna.pl

#Widzew Łódź #Wisła Płock #PKO BP Ekstraklasa

jm