"Twierdza pozostaje twierdzą" - napisał na Twitterze były prezes PZPN Zbigniew Boniek po zakończonym remisem 1:1 meczu polskich piłkarzy z Anglią w eliminacjach mistrzostw świata na PGE Narodowym w Warszawie.
Biało-czerwoni, dzięki golowi Damiana Szymańskiego w doliczonym przez sędziego czasie gry, podtrzymali trwającą już siedem i pół roku passę bez porażki na flagowym obiekcie. Ostatni raz przegrali na tym stadionie 5 marca 2014 roku w towarzyskiej potyczce ze Szkocją (0:1).
Z późniejszych 20 spotkań polscy piłkarze wygrali 16, a czterokrotnie zremisowali. "To nasza twierdza. Chyba już nigdy tu nie przegramy" - skomentował z uśmiechem obrońca drużyny narodowej Kamil Glik.
2:0 🇩🇪
— Kamil Rogólski (@K_Rogolski) September 8, 2021
2:2 🏴
4:0 🇬🇪
8:1 🇬🇮
2:1 🇮🇪
4:2 🇮🇸
3:2 🇩🇰
2:1 🇦🇲
3:1 🇷🇴
3:0 🇰🇿
4:2 🇲🇪
0:0 🇺🇾
4:0 🇱🇹
2:0 🇱🇻
4:0 🇮🇱
0:0 🇦🇹
2:0 🇲🇰
3:2 🇸🇮
4:1 🇦🇱
1:1 🏴
20 meczów z rzędu bez porażki na Stadionie Narodowym. #POLANG
Łączny bilans na PGE Narodowym od jego otwarcia w lutym 2012 to 18 zwycięstw, dziewięć remisów i dwie porażki. Bramki: 68-28 na korzyść biało-czerwonych.
Podsumowując występ przeciw wicemistrzom Europy Boniek, który w sierpniu po dziewięciu latach przestał być szefem PZPN, zaznaczył: "Pomysł, organizacja, walka, serducho. Brawo drużyna, brawo sztab, brawo Sousa".
Polska we wrześniowych spotkaniach kwalifikacji MŚ pokonała Albanię 4:1, San Marino 7:1 i zremisowała z wicemistrzem Europy 1:1.
Anglia, która straciła w środę pierwsze punkty w eliminacjach, z dorobkiem 16 prowadzi wyraźnie w tabeli po sześciu kolejkach meczów w grupie I. Druga jest Albania z 12, trzecia Polska - 11, a czwarte Węgry - 10. Kolejne dwa mecze eliminacyjne biało-czerwoni rozegrają 9 i 12 października - najpierw z San Marino w Warszawie, a później w Tiranie z Albanią.