Bayern Monachium ze skutkiem natychmiastowym rozstał się z trenerem Julianem Nagelsmannem - poinformował w czwartek wieczorem niemiecki dziennik "Bild". Według gazety głównym kandydatem na jego następcę jest Thomas Tuchel.
Za "Bildem" informację o niespodziewanej dymisji trenera Bayernu przekazały inne niemieckie media. Fachowy magazyn "Kicker" poinformował:
Bomba w Monachium. Koniec Nagelsmanna w Bayernie. Tuchelowi brakuje tylko podpisu pod kontraktem.
35-letni Nagelsmann, były szkoleniowiec Hoffenheim i RB Lipsk, pracował w Monachium od 2021 roku, a jego umowa obowiązywała do 2026 roku. W poprzednim sezonie wywalczył z drużyną, jeszcze z Robertem Lewandowskim w składzie, mistrzostwo Niemiec, ale w Lidze Mistrzów Bayern sensacyjnie odpadł w ćwierćfinale z hiszpańskim Villarrealem.
W tym sezonie zespół świetnie spisuje się w Champions League, gdzie awansował do ćwierćfinału, eliminując w 1/8 finału Paris Saint-Germain, ale w Bundeslidze zaliczył kilka potknięć, m.in. w niedzielę z Bayerem Leverkusen (1:2), i jest drugi w tabeli, o punkt za Borussią Dortmund. W Pucharze Niemiec monachijczycy są w ćwierćfinale.
Mimo wszystko - dziękuję @J__Nagelsmann 👏
— Gabriel Stach (@GabrielStachPL) March 23, 2023
Póki nie ma powodów zwolnienia (nie wierzę w zwolnienie z powodu wyników), nie ma sensu opowiadać się po żadnej ze stron.
Śmierdzi aferą na kilometr. Grubą aferą. pic.twitter.com/Ni05u9a5ys
Tuchel pozostawał bez pracy po zwolnieniu jesienią z Chelsea Londyn, którą w 2021 roku doprowadził do triumfu w Lidze Mistrzów. Mieszkający w Monachium 49-letni szkoleniowiec był łączony m.in. z Tottenhamem Hotpsur i Realem Madryt, ale prawdopodobnie nie odmówi najbardziej utytułowanemu i renomowanemu niemieckiemu klubowi.
Po przerwie reprezentacyjnej dojdzie do starcia na szczycie Bundesligi między Borussią, w której na szerokie wody wypłynął Tuchel, a Bayernem.