Polska zremisowała w Warszawie z Austrią 0:0 w meczu grupy G eliminacji piłkarskich mistrzostw Europy. Zadowolony z tego rezultatu był trener Franco Foda. "Remis u lidera tabeli nie jest zły, ale to na pewno kolejny wielki zastrzyk optymizmu." - powiedział po spotkaniu szkoleniowiec. Jerzy Brzęczek zauważył, że z najtrudniejszym rywalem w grupie Polska zdobyła cztery punkty i nie straciła bramki.
Jestem bardzo zadowolony z postawy mojej drużyny. Byliśmy długimi fragmentami zdecydowanie lepsi, dominowaliśmy, stworzyliśmy kilka bardzo dobrych okazji, zdecydowanie częściej utrzymywaliśmy się przy piłce. W zasadzie od pierwszej minuty kontrolowaliśmy przebieg gry, jedyne, czego zabrakło to gol, który mógł dać zwycięstwo. Polacy w zasadzie mieli tylko dwie sytuacje, w tym wspaniałą w pierwszej połowie, którą zmarnował Lewandowski, a my chyba pięć. Skończyło się 0:0, remis u lidera tabeli nie jest zły, ale to na pewno kolejny wielki zastrzyk optymizmu. Jeśli zespół nadal będzie się tak rozwijał i prezentował, to zwycięstwa przyjdą i myślę, że uda się awansować do mistrzostw Europy
- ocenił po meczu trener Franco Foda.
Jerzy Brzęczek skomentował, że Polska w meczach z najtrudniejszym rywalem w grupie wywalczyła cztery punkty i nie straciła gola:
Ten punkt jest dla nas bardzo ważny, z Austrią w dwumeczu mamy z nimi 4 punkty. Będę szczęśliwy, gdy zawodnicy będą grali kreatywnie, ale jeszcze to nie zaskoczyło. Jestem spokojny, że ten moment nadejdzie.
Selekcjoner biało-czerwonych dodał:
Zaczynamy wprowadzać młodych zawodników. I Bielik i Kownacki, później wejście Sebastiana Szymańskiego. Przygotowujemy ich do tego, aby za niedługi okres byli tymi zawodnikami, którzy prowadzą grę.
Skrót spotkania: