Piast Gliwice, który odpadł z eliminacji Ligi Mistrzów, podejmie FC Ryga w pierwszym meczu 2. rundy eliminacji piłkarskiej Ligi Europy. Z kolei Legia Warszawa również u siebie zmierzy się z KuPS Kuopio, a Lechia Gdańsk podejmie Broendby Kopenhaga.
Mistrz Polski w 1. rundzie eliminacji LM odpadł w rywalizacji z BATE Borysów po pechowej końcówce w rewanżu i ostatecznej porażce 1:2 (w pierwszym meczu 1:1).
To, że gramy pierwszy mecz u siebie zdeterminuje naszą taktykę. Nie chcemy odejść od ładnej gry. Mamy wypracowany swój styl i nie możemy zejść z tej drogi. Jednak musimy być bardziej skuteczni. Myślę, że nie będziemy czekać na przeciwnika
- powiedział trener Piasta Waldemar Fornalik.
Gotowy do gry będzie obrońca Jakub Czerwiński, którego zabrakło w sobotnim meczu pierwszej kolejki ekstraklasy z Lechem Poznań. Piłkarz zadeklarował:
Weryfikują się nasze marzenia, cele. Dużo ludzi chwaliło nas po meczach z BATE czy Lechem za dobrą i ładną dla oka grę. Nie miało to przełożenia na wyniki. Jutro będziemy chcieli powtórzyć naszą postawę z pojedynku z drużyną z Białorusi, zdominować przeciwnika, ale i przełożyć to na rezultat.
Lechia teoretycznie ma najsilniejszego rywala z polskich drużyn
Drużyna @BrondbyIF odbyła dziś oficjalny trening na @StadionEnerga! ?
— Lechia Gdańsk SA (@LechiaGdanskSA) July 24, 2019
W drużynie naszych najbliższych rywali występuje dobrze znany z polskich boisk napastnik Kamil Wilczek. #LGDBIF pic.twitter.com/tVFzMArS8x
Do rywalizacji dołącza na tym etapie zdobywca Pucharu Polski Lechia Gdańsk, która podejmie Broendby. W pierwszej rundzie eliminacji LE duńska drużyna z Kamilem Wilczkiem w składzie okazała się lepsza od Interu Turku (Polak strzelił dwa gole w pierwszym meczu 4:1). Organizatorzy spotkania w Gdańsku spodziewają się na trybunach 30 tys. kibiców.
Z kolei Legia Warszawa po wyeliminowaniu w poprzedniej rundzie gibraltarskiego zespołu Europa FC, zagra przy Łazienkowskiej z fińskim KuPS Kuopio. Zespół ze stolicy po sporych roszadach personalnych latem nie zachwycił w pierwszych występach w nowym sezonie. Chluby nie przyniósł Legii remis na Gibraltarze z Europa FC na początek rywalizacji w LE, a rozgrywki ekstraklasy zainaugurowała porażką z Pogonią Szczecin 1:2 na własnym stadionie.
Trener Vukovic przyznał, że zastanawia się na kolejnymi zmianami w składzie, by znaleźć najbardziej odpowiednie w danym momencie zestawienie. Po przegranej z Pogonią szczególnie w defensywie można się spodziewać innego ustawienia. Vukovic podkreśla, że przed rewanżem w Finlandii trzeba osiągnąć dobry wynik:
Kuopio jest drużyną, która nastawia się na grę z kontrataku i dobrze jej to wychodzi. Poza tym jest w niej kilku wysokich zawodników, więc rywale są niebezpieczni przy stałych fragmentach gry, nawet po autach potrafią stworzyć zagrożenie. Na pewno to solidny zespół, dobrze zorganizowany, ale stać nas na wygraną. Musimy uzyskać jak najlepszy wynik przed rewanżem, ale i pamiętać, że liczy się dwumecz i jutro nic się nie kończy, a w Finlandii też trzeba będzie pracować ciężko przez 90 minut.
czwartek, 25 lipca:
Lechia Gdańsk - Broendby Kopenhaga (godz. 19.00, TVP Sport)
Piast Gliwice - FC Ryga (20.00, Super Polsat, Polsat Sport)
Legia Warszawa - KuPS Kuopio (21.00, TVP Sport)