GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Polacy osłabieni przed meczem z Anglikami. Paulo Sousa określił zadanie dla Biało-czerwonych

Paulo Sousa powiedział podczas wtorkowej konferencji prasowej, że Piotr Zieliński i Bartosz Bereszyński nie zagrają w środowym meczu eliminacji piłkarskich mistrzostw świata z Anglią w Warszawie. Obu wyeliminowały kontuzje. "Żeby wygrać mecz, musimy strzelić więcej goli niż przeciwnik. To jest nasze zadanie" - podkreślił selekcjoner przed spotkaniem z wicemistrzami Europy.

Fot. Tomasz Hamrat / Gazeta Polska

Wracający do zdrowia po kontuzji uda Piotr Zieliński przebywa od początku na zgrupowaniu Biało-czerwonych, ale wciąż trenuje indywidualnie. We wtorek zapadła decyzja w jego sprawie.

Piotr nie zagra z Anglią. Nie jest gotowy do tego występu

- przekazał selekcjoner Paulo Sousa.

Dodał, że w środę zabraknie również zmagającego się z kontuzją Bartosza Bereszyńskiego (został zmieniony w trakcie pierwszej połowy meczu z Albanią w Warszawie). "Wciąż nie czuje się wystarczająco dobrze" - przyznał Portugalczyk.

Sousa został zapytany o gole tracone przez Polaków w każdym meczu. Portugalczyk zaznaczył, że to jest część futbolu. Podkreślił również, że Biało-czerwoni mimo słabej defensywy zdobywają dużo bramek.

Żeby wygrać mecz, musimy strzelić więcej goli niż przeciwnik. To jest nasze zadanie

- podkreślił selekcjoner.

Biało-czerwoni w ostatnich dniach pokonali u siebie Albanię 4:1 oraz wygrali na wyjeździe z San Marino 7:1. Po pięciu kolejkach grupy I Polska z dorobkiem 10 punktów zajmuje drugie miejsce w tabeli. Liderem z kompletem 15 oczek jest Anglia.

Gareth Southgate przestrzega przez zbytnią pewnością siebie

Selekcjoner reprezentacji Anglii powiedział, że jego zespół jest pozytywnie nastawiony. Dodał, że trzeba pilnować, aby nie przerodziło się to w przesadną pewność siebie.

Jesteśmy w dobrym momencie, drużyna gra dobrze, wszyscy zawodnicy komfortowo się w niej czują. Ale takie chwile mogą być niebezpieczne, bo możemy poczuć się zbyt pewnie. Wtedy wyzwanie stanie się znacznie poważniejsze

- przestrzegł na konferencji prasowej Gareth Southgate.

W ostatnich dniach Anglia pewnie pokonała najpierw Węgry, a potem Andorę po 4:0. Po triumfie w Budapeszcie od pierwszych minut na Wembley zagrała zupełnie inna jedenastka.

Daliśmy odpocząć piłkarzom, którzy grali na Węgrzech, ale i tak rywalizacja o miejsce w składzie jest ogromna. Nie da się ot, tak stwierdzić, że skoro ten skład zagrał dobrze, to po prostu wystawimy go w następnym meczu. W Polsce czeka nas inne spotkanie z innymi wyzwaniami, innymi problemami, innym rytmem. Trzeba utrzymać wysoki poziom koncentracji

- podkreślił trener "Trzech Lwów".

Powrót Roberta Lewandowskiego

W marcowym spotkaniu tych ekip na Wembley z powodu kontuzji nie mógł wystąpić Robert Lewandowski. Anglia wygrała wówczas 2:1, a decydujący gol padł w końcówce. Wszystko wskazuje na to, że w Warszawie kapitan biało-czerwonych już zagra.

Każdemu zespołowi brakowałoby takiego piłkarza. Pod względem wykańczania akcji jest w europejskiej czołówce. Trzeba być gotowym na to, co może dać swojemu zespołowi. Nie wolno nam zapominać, że są tam też inni silni piłkarze. Bardzo dobrze zagrali na Wembley i stawiali opór do samego końca. Owszem, pracujemy nad konkretnymi rozwiązaniami pod kątem Lewandowskiego, ale musimy być gotowi na cały zespół

- powiedział Southgate.

Początek meczu Polska – Anglia w eliminacjach piłkarskich mistrzostw świata w środę o godz. 20.45. Transmisja TVP.

 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#piłka nożna #Piotr Zieliński #Polska-Anglia

jm