Kolumbijczyk William Tesillo, który nie wykorzystał karnego, a w konsekwencji reprezentacja kraju odpadła w ćwierćfinale Copa America, otrzymał śmiertelne pogróżki. Żona piłkarza, Daniela Mejia, poinformowała, że grożono również jego rodzinie.
Mogłabym spędzić cały ranek publikując groźby przeciwko mężowi i rodzinie
- przekazała Mejia, która całą sytuację nazwała "wstydem".
Piłkarzowi grożono śmiercią
León sent a message of support to William Tesillo, who ruled criminal https://t.co/xY4VStCf2S pic.twitter.com/ARHEzjNvuQ
— archysportcom (@archysportcom1) 1 lipca 2019
Jej mąż William Tesillo zmarnował karnego w serii "jedenastek" w spotkaniu z broniącym tytułu Chile w ćwierćfinale Copa America. Ten nieudany strzał sprawił, że Kolumbia przegrała konkurs 4-5 (po 90 minutach był remis 0:0) i pożegnała się z turniejem w Brazylii.
Kolumbijska drużyna wróciła w sobotę do ojczyzny, a odpowiednie służby zapewniły, że uczynią wszystko, by zidentyfikować osoby, które stoją za pogróżkami.
Niemal równo 25 lat temu, tj. 2 lipca 1994 roku, kolumbijski piłkarz Andres Escobar został zastrzelony przez fanatycznego kibica. Do tragedii doszło niedługo po tym, jak Escobar strzelił samobójczego gola w spotkaniu z gospodarzami Amerykanami (1:2), a jego zespół odpadł po fazie grupowej. Miał 27 lat.
W półfinałach tegorocznej edycji Copa America, mistrzostw Ameryki Południowej, Brazylia zagra z Argentyną, a Chile z Peru. Finał 7 lipca na Maracanie w Rio de Janeiro.