Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Sport

Kapitan Manchesteru United wywołał burzę po szalonym meczu: "Chcieli mojego odejścia"

Bruno Fernandes od lat należy do najlepszych piłkarzy Manchesteru United. Kapitan "Czerwonych diabłów" w poniedziałek zaliczył gola i asystę w szalonym meczu Premier League z Bournemouth zakończonym remisem 4:4, ale głośnym echem odbiła się także jego pomeczowa wypowiedź. Fernandes przyznał, że włodarze klubu z Old Trafford chcieli jego odejścia do Arabii Saudyjskiej.

Bruno Fernandes potwierdził, że latem 2025 roku Manchester United był gotów zaakceptować jego transfer do Arabii Saudyjskiej. Portugalczyk ujawnił w wywiadzie dla Canal 11, że postawa klubu go „zabolała”, bo czuł, iż nie jest wystarczająco doceniany. Ostatecznie odrzucił ofertę Al-Hilalu i Al-Ittihadu, pozostając na Old Trafford ze względów rodzinnych i z miłości do klubu.

Bruno Fernandes poczuł się niechciany

Manchester United chciał, żebym odszedł. Czuję, że gdybym odszedł, dla klubu nie byłoby to nic złego. To mnie zraniło, bo zawsze daję tutaj z siebie wszystko

- przyznał Fernandes.

Portugalski piłkarz przyznał, że dla niego pieniądze nie są najważniejsze i chociaż transfer byłby dla niego opłacalny finansowo, to wolał pozostać w Manchesterze. Fernandes dotychczas rozegrał dla United 307 spotkań w których strzelił 103 gole i zaliczył 93 asysty.

Źródło: niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane