Lionel Messi, legendarny argentyński piłkarz, powrócił na boisko w wielkim stylu, zdobywając dwa gole i notując asystę w meczu Interu Miami przeciwko Philadelphia Union. Po trzymiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją, Messi wykazał się fantastyczną formą, przyczyniając się do zwycięstwa swojego zespołu 3:1 w amerykańskiej MLS.
Messi, który ostatni raz na boisku pojawił się w finale Copa America, gdzie doznał kontuzji kostki, udowodnił, że czas spędzony poza grą nie wpłynął na jego umiejętności. W sobotnim meczu, 37-letni kapitan mistrzów świata zaprezentował klasę światową, strzelając gole w 26. i 30. minucie, a także asystując przy bramce na zakończenie meczu.
Po meczu Messi podzielił się swoimi odczuciami, mówiąc o zmęczeniu spowodowanym warunkami klimatycznymi w Miami, ale jednocześnie wyraził radość z powrotu do gry. Jego determinacja i ciężka praca podczas treningów zaowocowały szybkim powrotem do formy.
W obecnym sezonie MLS, Messi ma na swoim koncie 14 bramek i 15 asyst w 13 występach, co świadczy o jego niezwykłej skuteczności. Jego kolega z drużyny, Julian Gressel, wyraził podziw dla Argentyńczyka, podkreślając, że kontuzja nie wpłynęła na jego rolę w zespole.
Leo Messi in MLS 🐐✨
— Inter Miami CF (@InterMiamiCF) September 15, 2024
1️⃣5️⃣ goals & 1️⃣5️⃣ assists in 1️⃣9️⃣ matches
The fastest to ever do it in League history. pic.twitter.com/p4gJwNm94d
Trener Interu Miami, Gerardo Martino, również wyraził zadowolenie z występu Messiego, który wytrzymał na boisku pełne 90 minut. Drużyna z Miami, dzięki piątemu kolejnemu zwycięstwu, jest liderem Konferencji Wschodniej i całej ligi, z 62 punktami na koncie i zapewnionym awansem do play-offów.